Skaner na lotnisku rozbierze cię "do rosołu"
Szok, oburzenie i złość wywołały w Niemczech plany Komisji Europejskiej, która postanowiła, iż ze względów bezpieczeństwa na lotniskach UE powinny zostać zamontowane tzw. nagie skanery. Urządzenia te są tak precyzyjne, że praktycznie "rozbierają" podróżnych z ubrań - informuje dziennik "Süddeutschen Zeitung".
24.10.2008 | aktual.: 24.10.2008 16:31
Skaner jest w stanie bezbłędnie odnaleźć pod fałdami ubrania ukrytą broń każdego rodzaju. Prześwietla aż po samą skórę, a nawet pokazuje protezy i implanty. Niestety przy okazji dosłownie obnaża skanowanych, pokazując ich na monitorze całkiem nago.
Niemiecka prasa z oburzeniem pisze o poniżaniu podróżnych, "lotniskowym peep show" i rażącym naruszeniu sfery intymnej obywateli.
Co prawda nie ma jeszcze decyzji o zamontowaniu skanerów ale pod koniec tego roku niemiecka policja i straż graniczna ma rozpocząć laboratoryjne testowanie urządzeń.
Jednak pierwsze testy tego typu skanerów są już przeprowadzane na lotniskach w Amsterdamie, Zurychu i Londynie. Także w Stanach Zjednoczonych są gdzieniegdzie używane do wykrywania broni, której normalne detektory nie są w stanie odnaleźć, np. noży ceramicznych czy niektórych materiałów wybuchowych.