Skandaliczne zachowania naszych polityków
W 2000 roku, przed debatą na temat odwołania ministra skarbu państwa Emila Wąsacza, Gabriel Janowski na korytarzu sejmowym "zachowywał się ekscentrycznie". Według depeszy PAP, poseł wykonał dziesięć skoków w miejscu (głośno je licząc), całował po rękach kobiety i mężczyzn, niektóre osoby klepał po ramieniu. Janowski stwierdził potem, że było to spowodowane narkotykami, które ktoś mu podstępnie zaaplikował.