Skandaliczne słowa Trumpa. Porównał wojnę w Syrii do "bójki dzieciaków"
Podczas wiecu w Dallas prezydent Donald Trump przedstawił swoim sympatykom sytuację w Syrii, gdzie po ponad tygodniu tureckiej ofensywy wprowadzono rozejm. Polityk, w swoim stylu, zbytnio nie dbał o konwenanse i użył kontrowersyjnego porównania.
18.10.2019 07:45
- Uzgodniliśmy dziś warunki zawieszenia broni w Syrii. To, co zrobiłem, było niekonwencjonalne. Powiedziałem: czasami trzeba im dać chwilę powalczyć. Wtedy zobaczą, jak ciężka jest wojna, jak ci ludzie tutaj - powiedział, wskazując na siedzących przed sceną weteranów. - Czasami trzeba dać im powalczyć, jak dzieciom na placu zabaw, a później ich rozdzielić - dodał.
Następnie Trump przedstawił zawieszenie broni jako duży sukces amerykańskiej dyplomacji. - Przez 15-20 lat nie mogli się dogadać, a potem wkroczyliśmy my i powiedzieliśmy: chcemy to przerwać - triumfował. Prezydent USA zapomniał jednak dodać, że ofensywa Turcji w Syrii rozpoczęła się bezpośrednio po jego decyzji o wycofaniu wojsk USA z regionu.
Komentatorzy są oburzeni porównaniem operacji militarnej, przez którą życie straciło ponad 200 cywili, a setki tysięcy zostało zmuszonych do ucieczki, do awantury na podwórku. Donald Trump odpowiedział na tę krytykę atakiem.
"Radykalna lewica nie toleruje sprzeciwu, nie dopuszcza sprzeciwu, nie uznaje kompromisu i absolutnie nie ma szacunku dla woli narodu amerykańskiego. Chcą mojej klęski, bo walczę o was!" - napisał na Twitterze, w kolejnym poście zapowiadając zdecydowane zwycięstwo w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Przypomnijmy, w ramach rozejmu Turcja zawiesiła swoją ofensywę na północno-zachodnie terytoria Syrii. Atak sił prezydenta Recepa Erdogana został wstrzymany na 120 godzin. W ramach porozumienia Stany Zjednoczone mają pomóc w "uporządkowanym wycofaniu się wojsk kurdyjskich z tzw. bezpiecznej strefy na granicy".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl