Skandaliczne słowa sędziego TK. Rzecznik Praw Obywatelskich: to przypomina czasy Holokaustu
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar nie zostawił suchej nitki na wypowiedzi prof. Lecha Morawskiego na temat homoseksualistów. - Nie można mówić w XXI wieku, że się kogoś nie ściga z powodu orientacji seksualnej. To jest w ogóle absolutnie niedopuszczalne - podkreślił Bodnar.
Chodzi o słowa, które padły na Uniwersytecie Oksfordzkim. Morawski mówił, że "korupcja niszczy jego kraj" i "są w nią zamieszani najważniejsi politycy, prawnicy, sędziowie, w tym sędziowie Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego".
Sędzi TK twierdził, że przemawia w imieniu polskiego rządu. Mówił też o "ugruntowanej tradycji tolerancji". - Dla przykładu obecny rząd jest przeciwko homoseksualistom i takim rzeczom. Ale nie ściga ich prokuratura - argumentował.
Sprawa odbiła się szerokim echem. Słowa Morawskiego jednoznacznie potępiła m.in. Rada Wydziału Prawa i Administracji UMK w Toruniu.
Bodnar również nie pozostawia złudzeń. - Mówienie o tym, że konstytucja jest swoistym papierkiem w momencie, kiedy się wcześniej na konstytucję przyrzekało. Mówienie o tym, że mamy do czynienia z korupcją w gronie sędziów Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, to są niezwykle poważne oskarżenia. A już wreszcie te słowa o osobach homoseksualnych i wypowiadanie się w imieniu polskiego rządu, że rząd jest przeciwny, i z taką swoistą łaskawością, że przecież i tak ich nie ściga, to mi przypomniało czasy Holokaustu - powiedział na antenie TOK FM.
- Mówię o tym porównaniu bardzo mocno, ponieważ nie jestem wstanie zapomnieć, czy to pomnika, który jest poświęcony ofiarom Holokaustu w Berlinie, czy symboli różowego trójkąta, który znajdziemy w poszczególnych obozach koncentracyjnych - dodał.
"Sędzia dubler"
Bodnar przypomniał, że Lech Morawski jest tzw. sędzią dublerem, który nie powinien orzekać w Trybunale Konstytucyjnym. - Regularnie składam wnioski o wyłącznie pana Ciocha, Muszyńskiego i Morawskiego (trzech sędziów TK wybranych na już obsadzone stanowiska, których prezes Rzepliński nie dopuszczał do orzekania, co zmieniła dopiero obecna prezes TK Julia Przyłębska - przyp. red.) i regularnie dostaje odpowiedzi, że nie będzie tego wyłączenia - powiedział Bodnar.
Ocenił jednak, że w sprawie TK nie może być tak, żebyśmy uznawali, że wszystko jest jak trzeba. - Wyrok TK ws. sędziów niezaprzysiężonych przez prezydenta Andrzeja Dudę nie został wykonany. W składzie Trybunału mamy trzy osoby, które, moim zdaniem, nie powinny orzekać - podkreślił RPO.
Przeczytaj również: Morawski oskarżył o korupcję sędziów TK. Konsekwencje ponosi jego doktorant