Skandal w szpitalu - lekarz odciął dziecku część języka
To miał być prosty zabieg. Laryngolog wycinał czteroletniemu chłopcu migdałek. Ale pomylił się i usunął także część języka - informuje Radio Wrocław. Mało tego. Zamiast natychmiast skierować dziecko do tzw. replantacji, założył szwy, końcówkę języka wyrzucił i próbował wmówić rodzicom, że... doszło do niewielkiego skaleczenia.
29.12.2008 | aktual.: 11.06.2018 15:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Znany poznański transplantolog prof. dr Roman Nowak jest przekonany, że nawet po przypadkowej amputacji lekarz mógł uchronić czterolatka przed kalectwem. Wystarczyło w ciągu sześciu godzin skierować chłopca choćby do ośrodka w Trzebnicy.
Wicedyrektor legnickiego szpitala Dariusz Dembicki przyznaje, że chłopiec ma niewielkie szanse na pełne zrekonstruowanie języka.