Skandal w PKS. Chora czołgała się po podłodze autobusu

Pani Monika to osoba niepełnosprawna, która na co dzień porusza się na wózku inwalidzkim. Kobieta w mediach społecznościowych opisała ostatnią swoją podróż autokarem Polonus. Aby dojść na swoje miejsce, musiała czołgać się po podłodze. Bulwersujące jest zachowanie kierowcy, który nawet nie pomógł spakować wózka do bagażnika. O komentarz w tej sprawie Wirtualna Polska poprosiła przewoźnika. Mamy odpowiedź.

Tak kierowca potraktował niepełnosprawną. Czołgała się po autobusieTak kierowca potraktował niepełnosprawną. Czołgała się po autobusie
Źródło zdjęć: © East News, Facebook
Sylwia Bagińska

Pani Monika przekazała na Facebooku, że dzieli się tą historią, aby inne osoby wiedziały, z czym mierzy się na co dzień osoba niepełnosprawna. "Należy nam się szacunek i zrozumienie" - zaznaczyła na początku wpisu.

Następnie czytamy, że bohaterka tej historii podróżuje różnymi środkami transportu publicznego. Tym razem wybrała się do Warszawy autokarem. Jej podróż w jedną stronę trwała sześć godzin. Jednak nie w tym jest problem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Podwyższenie wieku na prawo jazdy. Polacy o kontrowersyjnym pomyśle

Tak kierowca potraktował niepełnosprawną. Czołgała się po autobusie

Pani Monika poinformowała, że bilet kupiła już miesiąc wcześniej. Przewoźnik został poinformowany o tym, że transport dotyczy osoby niepełnosprawnej na wózku. W informacji podano także, że osobie niepełnosprawnej towarzyszyć będzie asystent.

"Otrzymałam bilet oczywiście na miejsce nr 1 i nr 2, są to miejsca zaraz przy wejściu pierwszym od kierowcy" - czytamy. Pani Monika dodała, że w tym przypadku wystarczy pokonać pięć stopni, ale jest to w stanie zrobić samodzielnie ze względu na rehabilitację.

Kobieta dodała, że wózek do bagażnika autokaru załadowała córka, a kierowca w tym nie pomógł. Ten natomiast zaczął pouczać panią Monikę, w jaki sposób ma wejść do autokaru i gdzie ma usiąść.

"Początkowo grzecznie, z kulturą informuję kierowcę, że wiem, jak wejść do autokaru, że to potrafię, nie pierwszy raz jadę PKS... i proszę o pomoc we włożeniu wózka do bagażnika..." - relacjonowała bohaterka. Kierowca, zamiast pomóc, zaczął się kłócić. Następnie w złości miał instruować, jak powinno się pokonać barierkę, aby wejść do pojazdu.

Niepełnosprawnej puściły nerwy

"W końcu nerwy mi puściły i mówię mu, żeby nie uczył mnie jak być kaleką, jak funkcjonować i w jaki sposób pokonywać bariery, bo to ja jestem niepełnosprawną, a nie on" - czytamy. Wtedy kierowca zażądał pokazania legitymacji osoby niepełnosprawnej.

Na tym jednak nie skończyła się wymiana zdań. "Koniec końców nie pozwolił mi być na miejscu nr 1 zaraz przy drzwiach, tylko jestem na miejscu nr 23 ...w połowie autokaru" - dodała pani Monika.

Następnie zaznaczyła, że musiała pokonać sześć metrów brudnej podłogi autokaru, aby wyjść z autokaru - m.in. na postoje. "W bólu fizycznym, bez kontroli własnego ciała, pod tlenem, czołgając się na leżąco, zbieram cały syf z podłogi na własne ubranie, zmęczona i wkur**** muszę pokonać taką drogę do wyjścia" - dodała.

Pani Monika podkreśliła również, że kierowca na każdym postoju dawał jej znać, że nie jest mile widziana. Co więcej, podobna sytuacja z kierowcą, który tak się zachowywał, zdarzyła się także w drodze powrotnej.

Niepełnosprawna kobieta udostępniła także zdjęcia i wideo, na których widać zakupione bilety z miejscami, autokar, a także to, jak musiała się w nim czołgać.

Przewoźnik zabrał głos

O komentarz w tej sprawie Wirtualna Polska zwróciła się do firmy Polonus. To autokarem tego przedsiębiorstwa jechała pani Monika.

"W odpowiedzi na pytania i prośbę o komentarz, w imieniu PKS Polonus w Warszawie S.A. uprzejmie informuję, iż aktualnie trwają czynności wyjaśniające sprawę uwzględniające weryfikację zapisów z monitoringu i przesłuchania kierowców, a także informacje uzyskane bezpośrednio od pasażerów kursu. Po zebraniu wszystkich danych podejmiemy odpowiednie kroki, o czym niezwłocznie poinformujemy" - przekazała Edyta Sobolewska-Socha z zespołu prasowego PKS Polonus.

Przeczytaj też:

Źródło: Facebook, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Polska jako nowa potęga militarna Europy. "Mamy takie powiedzenie"
Polska jako nowa potęga militarna Europy. "Mamy takie powiedzenie"
Tysiące Niemców bez prądu. Policja podejrzewa ekstremistów
Tysiące Niemców bez prądu. Policja podejrzewa ekstremistów
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie