Skandal w Czechach. Słynny chórmistrz okazał się gwałcicielem chłopców
W środę Sąd Miejski w Pradze rozpoczął rozpatrywanie bulwersującej sprawy o molestowanie, dotyczącej chórmistrza znanego chóru chłopięcego. Z aktu oskarżenia wynika, że mężczyzna skrzywdził 16 chłopców. Niektórzy z nich nie mieli nawet 15 lat w momencie popełniania przestępstwa.
17.11.2023 13:47
Jak przekazuje portal Novinky, 45-letniemu chórmistrzowi postawiono zarzuty dotyczące gwałtu i wielokrotnego molestowania seksualnego. Do chóru, który prowadził, należą chłopcy w wieku od sześciu do szesnastu lat, a według doniesień jedna z ofiar to utalentowany śpiewak operowy.
Zdaniem prokuratora pierwszego przestępstwa dopuścił się w 2002 r., ostatni z odnotowanych czynów miał miejsce w 2021 r. Z zeznań ofiar wynika, że doszło nawet do kilkuset indywidualnych aktów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd będzie rozpatrywał sprawę za zamkniętymi drzwiami. Jedna z ofiar zwróciła się do składu sądu o całkowite wyłączenie publiczności z postępowania w obawie, że zostanie zidentyfikowana. - Byłoby to poważną ingerencją w moje stosunki zawodowe, moją prywatność i udaną karierę artystyczną, a także oznaczałoby poważne szkody w moim życiu zawodowym - stwierdził pokrzywdzony w swoim wniosku, który w środę odczytano w sądzie.
Oskarżony chórmistrz wydawał się spokojny w sądzie, nie wyrażał znaczących emocji. Przed rozpoczęciem rozprawy rozmawiał szeptem ze swoim obrońcą i starannie unikał obiektywów kamer. Na zdjęciach, na których widać jego wejście do sali sądowej, zakrywa twarz dłonią, a na obliczu maluje się subtelny uśmiech.
Jeśli sąd uzna chórmistrza za winnego wszystkich zarzutów, grozi mu do dwunastu lat więzienia.