Skandal w ambasadzie - dyplomata pobił swoją żonę
Indyjskie gazety z zażenowaniem opisują skandal dyplomatyczny, którego bohaterem jest wysokiej rangi dyplomata z Indii, który pobił w Wielkiej Brytanii swoją żonę, a w trakcie interwencji policji zasłaniał się immunitetem dyplomatycznym. Dzienniki są zgodne, że incydent przedstawia w złym świetle Indie i indyjską dyplomację.
Dziennik "The Hindu", opisując skandal, przypomina, iż powodem małżeńskiej kłótni, która zakończyła się pobiciem przez indyjskiego dyplomatę żony, była choinka ustawiona przez nią w domu i udekorowana przez ich pięcioletniego synka.
Dyplomata, który pełni jedną z najwyższych funkcji w indyjskiej ambasadzie w Londynie, a wcześniej był osobistym sekretarzem ministra spraw zagranicznych Indii, zażądał wyrzucenia bożonarodzeniowego drzewka z domu. Kiedy małżonka odmówiła pobił ją. Konieczna była interwencja ambulansu oraz policji sprowadzonych przez sąsiadów indyjskich dyplomatów.
Po ujawnieniu skandalu przez brytyjskie media indyjski resort spraw zagranicznych nie chciał komentować sprawy. Delhijskie gazety donoszą jednak, że dyplomata został pilnie wezwany do Indii. Nie wiadomo, czy powróci z żoną, ponieważ po pobiciu uciekła wraz z dzieckiem z domu i nie wiadomo, gdzie przebywa.
Z kolei dziennik "The Times of India", powołując się na źródła w ambasadzie indyjskiej w Londynie, twierdzi, iż zaprzeczają one wersji o pobiciu i informują co najwyżej o małżeńskim nieporozumieniu. Organizacje broniące praw człowieka podkreślają, iż ogromna liczba kobiet w Indiach jest ofiarami przemocy ze strony mężów. Sprawy te zwykle nie wychodzą na światło dzienne z powodu tradycji nakazującej ukrywać tego typu zdarzenia.
NaSygnale.pl: Pijak zatłukł na śmierć własnego syna!