Trwa ładowanie...
25-06-2009 04:30

Skandal obyczajowy w Partii Republikańskiej

Prominentny przedstawiciel Partii Republikańskiej gubernator stanu Południowa Karolina Mark Sanford publicznie przyznał się do niewierności małżeńskiej. To kolejna rysa na wizerunku konserwatystów, po tym, jak w ubiegłym tygodniu podobne wyznanie złożył jeden z członków ścisłego kierownictwa tego ugrupowania.

Skandal obyczajowy w Partii RepublikańskiejŹródło: AP
d2t5cfw
d2t5cfw

49-letni Sanford był wymieniany jako jeden z potencjalnych kandydatów Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w 2012 r. Pełnił również funkcję przewodniczącego Stowarzyszenia Republikańskich Gubernatorów, jednak po swoim wyznaniu zrezygnował z tego stanowiska.

Sanford zorganizował konferencję prasową po tym, jak przez kilka dni bezskutecznie poszukiwali go pracownicy jego biura, rodzina i przyjaciele.

Ze łzami w oczach gubernator wyznał, że przebywał w tym czasie u swojej kochanki w Argentynie, gdzie przerwał trwający od roku romans. Przyznał, że popełnił błąd i przeprosił swoich czterech synów oraz żonę Jenny, która - jak powiedział - wiedziała o jego niewierności od pięciu miesięcy.

Sanford nie powiedział natomiast, czy zamierza podać się do dymisji, czego domagają się niektórzy krytycy. Zarzucają mu, że zaniedbał obowiązki gubernatora i naraził stan na niebezpieczeństwo, ponieważ nie przekazał swojemu zastępcy władzy na czas swojej nieobecności. Nie poinformował też, jak można się z nim skontaktować w pilnej sytuacji.

d2t5cfw

W ubiegłym tygodniu do przerwanego już romansu z pracownicą swojego sztabu wyborczego przyznał się John Ensign, republikański senator z Nevady, także wymieniany w gronie potencjalnych kandydatów na prezydenta. Po tym wyznaniu Ensign ustąpił ze stanowiska przewodniczącego Republikańskiego Komitetu Politycznego, które uważa się za czwarte najważniejsze w partii.

Sanford pełni funkcję gubernatora Południowej Karoliny już drugą kadencję. Po raz pierwszy wybrany został na to stanowisko w 2002 r. Wcześniej przez trzy kadencje zasiadał w Kongresie. Trzykrotnie popierał wówczas wniosek o pozbawienie prezydenta Billa Clintona urzędu w związku ze skandalem z Moniką Lewinsky.

d2t5cfw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2t5cfw
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj