Uratują nas wielkie sieci handlowe
Internauci nie tylko szukają winnych kolejnych zarażeń. Niektórzy wskazują też, kto uratuje nas przed epidemią. Wcale nie będą to pracujący w zaciszu laboratoriów farmaceuci i mikrobiolodzy, ale sprzedawcy ze stoisk z mięsem.
- Ja już nawet margarynę myję, a kiełbasy i mięsa nie muszę bo już w hipermarketach są myte po kilka razy i moczone w Cloroksie, zanim ci to sprzedadzą. Ci to dbają o klienta! - zauważa Internauta Ma.
(mb)