PolitykaSiostra wbija szpilę Krystynie Pawłowicz. "Zawsze była genialna w wyszukiwaniu obejść prawa"

Siostra wbija szpilę Krystynie Pawłowicz. "Zawsze była genialna w wyszukiwaniu obejść prawa"

Choć unika krytyki siostry w mediach, w pojedynczych zdaniach dobitnie w nią uderza. - Dla mnie takie wartości jak sprawiedliwość i wolność dotyczą wszystkich dziedzin życia. Dla niej wolność to jest to, czego chce PiS - podkreśla Elżbieta Pawłowicz.

Siostra wbija szpilę Krystynie Pawłowicz. "Zawsze była genialna w wyszukiwaniu obejść prawa"
Źródło zdjęć: © East News | Stanisław Kowalczuk
Anna Kozińska

Kiedy jest pytana o siostrę - posłankę PiS Krystynę Pawłowicz - stara się trzymać język za zębami. - Atakować jej nie będę, bo sama cenię sobie wolność - mówi Elżbieta Pawłowicz. Jednocześnie wystawia jej nieładną laurkę - osoby podporządkowanej Jarosławowi Kaczyńskiemu.

- Krystyna ma ważną rolę w planie Jarosława i czuje, że jest pod jego ochroną polityczną. Bodzie pana Ziobrę, bo jest przedłużeniem ręki prezesa - powiedziała Elżbieta Pawłowicz w programie "Czarno na Białym" w TVN 24. Jak dodała, jej siostra gra w grę, zgodnie z planem, którego mózgiem jest prezes PiS. - Moja siostra ma jedną z ról. Prezes ją wysyła, żeby sprawdzić, jak daleko można się w tym momencie posunąć - ocenia Elżbieta Pawłowicz.

Przyznaje, że różni się od swojej siostry. - Dla mnie takie wartości jak sprawiedliwość i wolność dotyczą wszystkich dziedzin życia. Dla niej wolność to jest to, czego chce PiS, jak to widzi PiS - zaznacza. To nie wszystko. Mówi też, że jej siostra "zawsze była genialna w wyszukiwaniu obejść obok przepisów prawa lub pomiędzy, i to wyszło".

Zobacz też: Elżbieta Pawłowicz miażdży Patryka Jakiego. "Niszczy ludzi"

Elżbieta Pawłowicz zdradziła również, dlaczego jej siostra zawsze w Sejmie ma ze sobą wachlarz. - To jest symbol naszej rodziny, bo jak jest energia, to są emocje. A jak są emocje, to trzeba je studzić. Gdyby nie ten wachlarz, to kto wie, co by się działo na sali sejmowej - tłumaczyła.

Siostra Krystyny Pawłowicz martwi się o nią. - Nie wiem, co będzie za parę lat, kiedy - mam nadzieję - zmieni się sytuacja w Polsce i ona będzie bardzo osamotniona - twierdzi. I przyznaje, że nie ma kontaktu z siostrą, a chciałaby, by się to zmieniło.

Mam nadzieję, że pewnego dnia otworzę drzwi, bo zapuka moja siostra, i będziemy mogły razem spędzić święta. Bardzo bym była zadowolona, bardzo - przyznaje.

Źródło: TVN 24

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (390)