Skatowani podejrzani aresztowani przez sąd. Zamach w Rosji
W niedzielę wieczorem moskiewski sąd oskarżył o akt terroryzmu i aresztował czterech podejrzanych o zamach na Crocus City Hall pod Moskwą. Cała czwórka to Tadżycy. Rozprawy nie były jawne. Moskwa wysłała w świat jeden obraz: pobitych i skatowanych mężczyzn. Jeden z nich został przywieziony na salę sądową na wózku inwalidzkim.
Sąd rejonowy w Moskwie orzekł, że czterej podejrzani o udział w ataku na salę koncertową w Krasnogorsku zostaną osadzeni w areszcie na dwa miesiące, w oczekiwaniu na proces – wynika z oświadczenia sądu opublikowanego w niedzielę późnym wieczorem na Telegramie.
Oskarżeni o terroryzm. Grozi im dożywocie
Jak informuje agencja AFP, w oświadczeniu sąd stwierdził, że czterej mężczyźni są oskarżeni o "terroryzm", grozi im dożywocie. Ich tymczasowe aresztowanie, wyznaczone do 22 maja, może zostać przedłużone do czasu rozprawy, której termin nie został jeszcze ustalony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Świat obiegły zdjęcia zmaltretowanych mężczyzn, którym Moskwa przypisuje winę za zamach. Trzech z czterech podejrzanych przyznało się do winy.
Pierwszy oskarżony w sprawie ataku terrorystycznego to 30-letni Dalerdzhon Mirzoyev pojawił się w sądzie z siniakami na twarzy. "Po zadaniu mu pierwszych pytań śledczy zwrócił się do sędziego o zamknięcie procesu przed prasą. Sąd się zgodził" - pisze portal Mediazona.
Śledczy stwierdził, że jawne przesłuchanie "może doprowadzić do ujawnienia tajemnicy śledczej", a także "zagrażać bezpieczeństwu uczestników procesu i ich bliskich".
Mediazona podaje, że ma żonę i czwórkę dzieci.
Sergiej Sumienny ekspert Europy Wschodniej napisał: "Po 48 godzinach rosyjskiego przesłuchania osoba ta ma widoczne siniaki na twarzy (!) i plastikową torbę tortur na szyi (!!!). Zgadnij, jak wygląda jego ciało pod ubraniem. Teraz Rosjanie mówią, że jest terrorystą ISIS i przyznał się. Aha".
Odcięto mu ucho i wepchnięto do ust
Drugi oskarżony to 32-letni Saidakrami Murodali Rachabalizoda, który został wprowadzony na salę z zabandażowaną głową. Dzień wcześniej w rosyjskich mediach społecznościowych udostępniono film, który rzekomo przedstawia wstępne przesłuchanie zatrzymanego uczestnika ataków na Crocus City Hall. Mężczyźnie podczas przesłuchania odcięto ucho i wepchnięto do ust.
W jego przypadku sąd także zgodził się na utajnienie procesu. Saidakrami Murodali Rachabalizoda powiedział, że ma żonę i dziecko, a także, że jest zarejestrowany w Rosji, ale "nie pamięta gdzie".
Przywieziony z cewnikiem i na wózku inwalidzkim
Trzeci zatrzymany to 25-letni Shamsidin Fariduni. Pracował jako robotnik w Krasnogorsku. On prawdopodobnie także był torturowany. Na zdjęciu opublikowanym w mediach społecznościowych widać, jak Fariduni leży na podłodze ze spodniami opuszczonymi do połowy. Ma związane za plecami ręce. Od jego narządów płciowych do akumulatora ciągną się dwa kable.
Jarosław Wolski politolog, publicysta i analityk wojskowy napisał na platformie X, że "Rosja i prawa człowieka to zbiory rozłączne". "Tak dobrze widzicie - jeden z zamachowców z ISIS-K ma już akumulator na jądrach w ramach standardowego rosyjskiego wstępnego przesłuchania a fota trafiła do sieci" - napisał.
Ekspert zwrócił uwagę, że Rosjanie celowo publikują takie zdjęcia. "Ale zastanówcie się, co spotyka ukraińskich jeńców. RUS działają tak samo, jak OGPU (Zjednoczony Państwowy Zarząd Polityczny), NKWD (Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych ZSRR) NKGB (Ludowy Komisariat Bezpieczeństwa Państwowego ZSRR), SMIERSZ (Specjalne Metody Wykrywania Szpiegów) GESTAPO (Urząd Tajnej Policji Państwowej III Rzeszy) itp. Z drugiej strony: w niecałe dwa lata RUS całkowicie zlikwidowali partyzantkę na okupowanych obszarach Ukrainy".
"Prawdopodobnie brakowało mu oka"
Czwarty zatrzymany to 19-letni Muhammadsobir Fayzov. Według agencji Reuters został on przywieziony do sądu na wózku inwalidzkim i "prawdopodobnie brakowało mu oka".
Baza opisuje, że mężczyzna miał podłączony cewnik. "Jest kawalerem i nie ma dzieci" - pisze Baza. Dodano, że oko miało wypaść mężczyźnie w trakcie brutalnego przesłuchania.
Korespondentka "Financial Times" Polina Iwanowa, która była świadkiem tego doprowadzenia, napisała: "Szalony obraz". Dziennikarka zwróciła uwagę, że już dzień wcześniej w mediach pojawiały się nagrania z brutalnych przesłuchań podejrzanych.
"Dziś wieczorem jeden z czwórki został przywieziony na moskiewską salę sądową na wózku inwalidzkim" - dodała. Mężczyzna - według rosyjskich mediów - miał problemy z mówieniem.
"Krwawa koronacja Putina"
Ukraiński dziennikarz i redaktor naczelny portalu Censor.NET Jurij Butsow, komentując zdjęcia, napisał, że była to "krwawa koronacja Putina".
"Zamiast rozmawiać o morderstwie Nawalnego, łamaniu praw człowieka w inscenizowanych wyborach, zamiast rozmawiać o terrorystycznych bombardowaniach Ukrainy i masowych mordach na ludności cywilnej w Ukrainie, Putin stworzył powód, aby osobiście wyciągnąć od całego świata kondolencje. Bomba informacyjna ataku terrorystycznego zakryła przed światem zbrodnie i masakry, których Putin codziennie dokonuje" - czytamy.
Atak na Crocus City Hall
W piątek terroryści zaatakowali salę koncertową Crocus City Hall w podmoskiewskim Krasnogorsku. Do widzów otworzono ogień, eksplodowały ładunki wybuchowe. Wybuchł pożar, w wyniku którego zawalił się dach budynku. Zginęło co najmniej 137 osób, a ponad 180 zostało rannych.
Odpowiedzialność za atak wzięła na siebie organizacja Państwo Islamskie prowincji Chorasan, afgańskie skrzydło IS.
źródło: PAP / BBC / Mediazona / Baza