Wielki brat
Izraelowi prawdopodobnie nie udałoby się zbudować i utrzymać tak silnej armii bez wydatnej technologicznej i finansowej pomocy ze strony USA. Stany Zjednoczone były jednym z pierwszych krajów, które faktycznie uznały Izrael, a od wojny sześciodniowej w 1967 roku stał się on najbliższym sojusznikiem Waszyngtonu na Bliskim Wschodzie. Od końca lat 60. USA stały się głównym dostawcą broni dla państwa żydowskiego, Jerozolima mogła też liczyć na stałą pomoc finansową.
Szacuje się, że od 1949 roku USA przekazały Izraelowi ponad 115 mld USD pomocy bezpośredniej, czyli więcej niż słynny plan Marshalla, który po II wojnie światowej postawił na nogi gospodarkę niemal całej Europy Zachodniej. Od 1985 roku Waszyngton przekazuje Izraelowi przeciętnie ok. 3 mld USD rocznie - w ostatnich latach cała ta kwota przeznaczana jest na cele militarne.
Na zdjęciu: amerykańska haubica samobieżna M109 w służbie izraelskiej armii. Izrael posiada ponad 700 dział samobieżnych, a także kilkaset sztuk artylerii różnego typu (nie wliczając w to moździerzy).