Silne turbulencje i awaryjne lądowanie w USA. Wielu rannych
Silne turbulencje zmusiły samolot lecący z Amsterdamu do awaryjnego lądowania w Minneapolis. Do szpitala trafiło 25 osób spośród 288 będących na pokładzie.
Airbus A330-900, lecący z Amsterdamu do Salt Lake City, musiał przerwać podróż z powodu silnych turbulencji. Decyzję podjęto po dwóch godzinach od startu, kontynuując lot aż do Minneapolis w Stanach Zjednoczonych. Na lotnisku na pasażerów czekali już ratownicy medyczni i strażacy. W wyniku turbulencji 25 osób zostało przetransportowanych do szpitala.
Na pokładzie maszyny było 275 pasażerów i 13 członków załogi. "Jesteśmy wdzięczni za wsparcie wszystkich służb ratowniczych zaangażowanych w tę akcję" - czytamy w oświadczeniu linii lotniczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzięliśmy udział w misji NATO. Nagranie z pokładu samolotu AWACS
Turbulencje w samolocie
Turbulencje to nagłe, nieprzewidywalne zmiany w ruchu powietrza, które powodują drgania i wstrząsy samolotu. Mogą występować na różnych wysokościach i w różnych warunkach pogodowych. Jedną z głównych przyczyn turbulencji jest ruch konwekcyjny, czyli unoszenie się ciepłego powietrza i opadanie chłodniejszego. Takie zjawiska często występują nad nagrzanym lądem, szczególnie w pobliżu chmur burzowych.
Kolejnym rodzajem są turbulencje mechaniczne, powstające, gdy wiatr napotyka przeszkody terenowe, takie jak góry, budynki czy lasy. Powietrze za taką przeszkodą staje się niestabilne i wiruje, co może powodować wstrząsy.
Na dużych wysokościach najczęstszą przyczyną są prądy strumieniowe, czyli szybkie masy powietrza poruszające się w górnych warstwach atmosfery. Gdy samolot wlatuje w miejsce, gdzie zmienia się kierunek lub prędkość wiatru, pojawia się tzw. turbulencja czystego nieba.
ŹRÓDŁO: ABC News