Sikorski: Polska i Afganistan podpiszą porozumienie o współpracy
Polska i Afganistan najprawdopodobniej jeszcze w tym roku podpiszą nowe porozumienie o współpracy i przyjaźni - poinformował szef MSZ Radosław Sikorski. Polski minister spotkał się z szefem dyplomacji Afganistanu Zalmajem Rasulem, który podkreślał polską pomoc dla jego kraju.
Na wspólnej konferencji prasowej Sikorski przypomniał, że obecnie obowiązuje polsko-afgański traktat o przyjaźni i współpracy z 1927 roku. - Jednak trochę się zmieniło na świecie, w Polsce i Afganistanie od tego czasu - powiedział Sikorski.
Tak jak polscy bracia i siostry, tak my Afgańczycy, mamy bardzo dobrą pamięć i proszę być pewnym, że będziemy pamiętać to, co dla nas zrobiliście, wasze poświęcenie - Jeszcze w tym roku spróbujemy uzgodnić tekst, a być może podpisać nową umowę o współpracy i przyjaźni, w szczególności zachęcającą do handlu i inwestycji w Polsce i w Afganistanie - poinformował Sikorski.
Minister zachęcał polskich biznesmenów do wyjazdu do Afganistanu, by zobaczyli "skalę okazji", jakie ten bardzo szybko rozwijający się kraj może zaoferować. - To co umyka uwadze, to fenomenalny rozwój gospodarczy Afganistanu w ostatnich latach - mówił. Jego zdaniem polskie firmy mają duże pole do popisu w takich branżach jak np. górnictwo, budownictwo. - Polska powinna być w Afganistanie obecna - zaznaczył.
Pogłębianie współpracy
Z kolei afgański szef dyplomacji powiedział, że zadaniem nowej umowy będzie pogłębianie i poszerzanie współpracy polsko-afgańskiej we wszystkich obszarach od polityki, przez gospodarkę, aż po kwestie społeczne.
Sikorski zapowiedział też, że "w miarę jak wygaszana będzie nasza misja czysto wojskowa" w Afganistanie, Polska utrzyma "polityczne i rozwojowe" zaangażowanie w tym kraju. Jak mówił, będzie ono miało postać np. szkoleń dla urzędników afgańskich.
Czytaj również: Co Afganistan dał polskiej armii?
Zaznaczył, że w tym roku na szkolenia przyjedzie do Polski 60 afgańskich urzędników, 30 przedstawicieli sektora sprawiedliwości z prowincji, za którą odpowiada Polska - Ghazni i 20 strażaków. - W przyszłych latach co najmniej utrzymamy, a będziemy starali się zwiększać to zaangażowanie także poprzez fundowanie stypendiów dla Afgańczyków na polskich uczelniach - zapewnił. Wyraził zadowolenie z tego, że już 150 afgańskich żołnierzy wyszkoliło się w centrum szkoleń NATO w Bydgoszczy.
Sikorski zapewnił swojego afgańskiego odpowiednika, że Polska będzie wspierać Afganistan i trzymać kciuki za jego sukces.
"Będziemy pamiętać"
Rasul podziękował Sikorskiemu za "poświęcenia i zaangażowanie" Polski "w trudnym procesie budowania spokoju, stabilizacji i demokracji" w Afganistanie. - Tak jak polscy bracia i siostry, tak my Afgańczycy, mamy bardzo dobrą pamięć i proszę być pewnym, że będziemy pamiętać to, co dla nas zrobiliście, wasze poświęcenie - podkreślił.
W ciągu ostatnich 10 lat - mówił - Afganistan odnotował osiągnięcia w dziedzinie: edukacji, demokracji, ochronie zdrowia, przestrzegania praw człowieka.
- Wszystko to nie byłoby możliwe, gdyby nie ta, jakże ważna, pomoc ze strony naszych przyjaciół w Polsce - zaznaczył szef afgańskiego MSZ.
- Tak bardzo pozytywnie spoglądamy na perspektywę współpracy z Polską, po to by w obszarze politycznym, gospodarczym i bezpieczeństwa zrobić wszystko, by Afganistan już nigdy nie był bezpieczną przystanią dla międzynarodowego terroryzmu - podkreślił.
Spotkania z ministrami
Rasul poinformował, że spotkał się także z wicepremierem, ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem, z którym rozmawiał m.in. o przyszłych działaniach w zakresie współpracy gospodarczej między Polską i Afganistanem, szczególnie jeśli chodzi o inwestycje w takich sektorach jak: wydobywczy, gazowo-naftowy, rolniczy.
Z kolei - jak mówił - z ministrem obrony narodowej Tomaszem Siemoniakiem omówili m.in. kwestię przekazywania administracji w ręce Afgańczyków oraz długofalowej współpracy w zakresie bezpieczeństwa.
W kontekście dalszej współpracy polsko-afgańskiej, już po roku 2014 - jak czytamy w komunikacie MON - Rasul zachęcał, aby Polska wsparła Afganistan zarówno jako członek NATO, ale także członek Unii Europejskiej. Zaznaczył, że zawieranie umów z takimi krajami jak Polska ma prestiżowe znaczenie dla Afganistanu. - To sygnał dla naszych sąsiadów w regionie, że po roku 2014 nie pozostaniemy sami - mówił na spotkaniu z szefem MON afgański szef dyplomacji.
Podczas rozmów - jak napisano w komunikacie - Siemoniak zapewnił, że stronie polskiej zależy na dalszej współpracy z Afganistanem. - Zależy nam na tym, by Afganistan był stabilnym i rozwijającym się państwem. To jest ważne dla Afgańczyków, dla regionu, ale także i dla nas. Polacy muszą widzieć, że ich wysiłek nie poszedł na marne - powiedział szef MON.
Wsparcie po 2014 r.?
Sikorski pytany był na konferencji prasowej o wsparcie finansowe przez Polskę Afganistanu po 2014 r.
Szef dyplomacji podkreślił, że Polska ma inne tradycje niż niektórzy najwięksi sojusznicy w NATO. Jak mówił, Ameryka od dekad udziela niektórym swoim sojusznikom wielomiliardowej pomocy. - Polska nie ma takich tradycji i nie zamierza współzawodniczyć z USA w finansowaniu uzbrojenia czy sił zbrojnych innych państw - podkreślił.
Według Sikorskiego "nasza wartość dodana" leży w innych sektorach. - Uważam, że Polska powinna zrobić to, co Polska może najlepiej zrobić dla Afganistanu, dla zwiększenia szans na długotrwałą stabilizację i rozwój Afganistanu - powiedział.
Przypomniał, że cała polska pomoc rozwojowa na wszystkie regiony świata i wszystkie cele to 120 mln zł rocznie. Afganistan obecnie otrzymuje około 40 mln zł. - Te 40 mln zł rocznie to jest mniej więcej to, na co nas stać - zaznaczył Sikorski.
Państwa NATO ustaliły, że do końca 2014 roku wycofają swoich żołnierzy z Afganistanu, a odpowiedzialność za bezpieczeństwo przekażą wojsku afgańskiemu, które do tej pory mają wyszkolić i uzbroić. Po 2014 roku w tym kraju pozostaną jedynie zachodni doradcy i instruktorzy, a także 15-20 tys. żołnierzy USA.
Polacy wchodzą w skład Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF) i odpowiadają przede wszystkim za bezpieczeństwo w prowincji Ghazni. Jesienią rozpoczął się proces redukcji polskiego kontyngentu: na dziesiątą zmianę misji pojechało 2,5 tys. żołnierzy, o 100 mniej niż wiosną.
Na 20-21 maja w Chicago zaplanowany jest szczyt NATO, gdzie prezydent USA Barack Obama ma ogłosić szczegółowy terminarz wycofywania się z afgańskiej wojny.