"Każdy metr kwadratowy". Szok po słowach Trumpa, Panama odpowiada
Prezydent Panamy Jose Raul Mulino zdecydowanie odrzuca groźby Donalda Trumpa dotyczące przejęcia Kanału Panamskiego przez USA. - Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i jego stref przyległych należy do Panamy i tak pozostanie - podkreślił Mulino.
Prezydent Panamy Jose Raul Mulino stanowczo zareagował na groźby prezydenta elekta USA Donalda Trumpa dotyczące przejęcia kontroli nad Kanałem Panamskim. W niedzielnym przemówieniu Mulino podkreślił, że każdy metr kwadratowy kanału należy do Panamy i tak pozostanie.
Donald Trump zasugerował, że Stany Zjednoczone mogą przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli Panama nie będzie przestrzegać warunków traktatu z 1999 roku, na mocy którego USA zrzekły się kontroli nad tym strategicznym szlakiem.
"Jeśli zasady moralne i prawne tego wspaniałomyślnego gestu darowizny nie będą przestrzegane, zażądamy, aby Kanał Panamski został nam zwrócony w całości i bez zadawania pytań" - napisał Trump na platformie Truth Social.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jose Raul Mulino w telewizyjnym wystąpieniu zapewnił, że suwerenność i niepodległość Panamy nie podlegają negocjacjom. Podkreślił, że kanał nie jest kontrolowany przez żadne mocarstwo, w tym Chiny, Unię Europejską czy Stany Zjednoczone. Mulino kategorycznie odrzucił wszelkie sugestie, które mogłyby fałszować tę rzeczywistość.
W odpowiedzi na oświadczenie Mulino Trump napisał na Truth Social: "Jeszcze się o tym przekonamy!", a potem: "Witamy na Kanale Stanów Zjednoczonych!".
Kanał Panamski, o długości około 80 kilometrów, został ukończony przez Stany Zjednoczone w 1914 roku. W 1977 roku USA zawarły umowę z Panamą, na mocy której w 1999 roku przekazały jej pełne zwierzchnictwo nad kanałem. Mimo suszy, która ograniczyła przepustowość, panamska agencja zarządzająca kanałem odnotowała rekordowe przychody w ostatnim roku podatkowym, wynoszące 4,986 mld dolarów.