Sikorski ostro o zmianach dla uczelni. "Tego nie będziemy tolerować"
- Polak, żeby dostać się na studia wyższe, musi pokazać maturę. A student z Etiopii nie musi. Tego nie będziemy tolerować - powiedział w środę szef MSZ Radosław Sikorski. Jednocześnie zaprzeczył doniesieniom o ograniczaniu możliwości studiowania w Polsce.
Szef MSZ Radosław Sikorski przyznał, że rząd oczekuje ścisłej współpracy ze strony uniwersytetów przy wdrażaniu nowej strategii migracyjnej. W środę podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie przedstawił szczegóły na temat nowych regulacji, w tym dotyczących zagranicznych studentów.
Zaprzeczył doniesieniom o ograniczaniu możliwości studiowania w Polsce. - Nie jest prawdą, że zablokowaliśmy studiowanie w Polsce - powiedział Sikorski.
Jak dodał, zagraniczni studenci nadal będą przyjeżdżali do Polski w dużej liczbie. Jednak równocześnie, pojawiły się nowe wytyczne mające na celu uregulowanie tych procesów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sikorski wyjaśnił, że Polska chce przyciągać autentycznych studentów. - Jestem wielkim zwolennikiem umiędzynarodowienia polskiej nauki, polskiego szkolnictwa wyższego, ale dla prawdziwych studentów na prawdziwe studia - powiedział minister.
Problem z rekrutacją dotyczy przede wszystkim studentów spoza Unii Europejskiej, którzy nie zawsze spełniają odpowiednie wymagania.
- Polak, żeby dostać się na studia wyższe, musi pokazać maturę. A student z Etiopii nie musi. Tego nie będziemy tolerować - dodał Sikorski, przypominając, że w innych krajach, takich jak Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone, obowiązują podobne zasady.
Minister zwrócił również uwagę, że przyszli studenci spoza organizacji OECD, czyli m.in. z krajów takich jak Etiopia, będą musieli spełniać bardziej rygorystyczne standardy.
- Dla pozostałych, ich narodowa matura musi być nostryfikowana w polskim kuratorium. To trzeba zacząć robić - podkreślił, zaznaczając, że Polska ma ambicję podnosić jakość kształcenia na swoich uczelniach.
Jak twierdzi Sikorski, w przeszłości zdarzały się przypadki, kiedy to uczelnie pozwalały na przyjęcia studentów jedynie z powodów finansowych, nie dbając o rzeczywistą jakość kandydatów.
- Chcemy, żeby polskie uczelnie szły w górę piramidy jakości, a nie zarabiały na fałszywych studentach - wyjaśnił.
Rząd przygotował już procedury, które mają nałożyć obowiązki na uczelnie. Nowa strategia migracyjna zakłada między innymi raportowanie przypadków, gdy student nie uczestniczy w zajęciach.
- Uczelnia będzie miała obowiązek poinformować o tym instytucje, a taka osoba będzie potem pozbawiona możliwości uzyskania wizy na wiele lat - zapowiedział Sikorski. Według szefa MSZ ma to na celu zapobieganie nadużyciom, związanym z wykorzystywaniem wiz studenckich jako pretekstu do innych działań niż nauka.
Sikorski: przedsiębiorcy fałszowali liczby
Sikorski skrytykował także praktyki przedsiębiorców, którzy fałszowali liczby potrzebnych pracowników, aby uzyskać większą liczbę zezwoleń na pracę dla cudzoziemców.
- Potrzebując tak naprawdę dwudziestu pracowników, przedsiębiorca zgłaszał dwustu - powiedział. Brak odpowiedniej weryfikacji ze strony urzędów, a następnie wydawanie wiz przez konsulaty dodatkowo pogłębiało ten problem. - Ludzie przylatywali, lądowali w Polsce i znikali poza granicami kraju - stwierdził, wskazując na to, że nielegalna działalność wiązała się często z przekraczaniem granic Polski w celu pracy na czarno w innych krajach UE.
Czytaj także: