Sikorski obiecał, że dorzuci się na pałacyk dla Jarosława Kaczyńskiego. Stawia warunek
Kilka dni temu cały kraj obiegła informacja, że jedna z polskich fundacji zbiera fundusze, by postawić prezesowi PiS kameralny pałacyk na wzór tego, w jakim w ostatnich latach życia mieszkał marszałek Józef Piłsudski. Temat wywołał w sieci lawinę komentarzy, a do dyskusji dołączył właśnie były szef MSZ Radosław Sikorski.
- Wystarczy przypomnieć Marszałka Józefa Piłsudskiego i Sulejówek oraz Henryka Sienkiewicza i Oblęgorek. Zamierzamy kontynuować te szlachetne działania - napisano na stronie Ex Corde - Fundacji Wspierania i Nagradzania Wybitnych Polaków Zasłużonych Ojczyźnie. - Potrzeba jest wielka, mamy wybitnego człowieka, który chce przebudować kraj - powiedział polsatnews.pl Piotr Żakowicz, założyciel Ex Corde. O sprawie pisaliśmy więcej w artykule poniżej.
Sikorski napisał na Twitterze, że "dorzuci się do pałacyku dla Prezesa pod warunkiem, że tak jak Józef Piłsudski zanim dostał Sulejówek, [Kaczyński - przyp. autor] zrzeknie się wszystkich funkcji". Na niezbyt uprzejmą uwagę jednego z internautów, że Jarosław Kaczyński powinien trafić do "celi tego pałacyku", były minister wspomniał gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
- W polityce timing is everything [wyczucie czasu jest wszystkim - przyp autor]. Gen.Jaruzelski w porę uciekł do przodu i zamiast na latarni, skończył w Belwederze - napisał Radosław Sikorski.
Sprawę zbiórki na pałacyk dla Jarosława Kaczyńskiego próbowała bagatelizować na Twitterze rzecznik prasowa PiS Beata Mazurek. - Sezon ogórkowy oficjalnie otwarty. Redakcji "Dziennika" wyraźnie zabrakło innych tematów. Dlatego piszą bzdury - napisała Mazurek. Jej tweet spotkał się z dużą krytyką, bowiem posłanka zaprzeczała informacjom podanym na oficjalnej stronie fundacji Ex Corde.