Sikorski reaguje na słowa Dudy. Wskazał na "grupy wrażliwe"
Minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski, zapewnił, że przyjęta właśnie przez rząd polityka migracyjna będzie uwzględniała pewne ustępstwa. - W sytuacjach, gdy czasowo i lokalnie zostanie zawieszone prawo do składania wniosków o azyl, osoby należące do "grup wrażliwych" będą mogły liczyć na szczególne traktowanie przez strażników granicznych - zaznaczył minister.
16.10.2024 | aktual.: 16.10.2024 14:52
W trakcie dyskusji z dziennikarzami w Sejmie, po przemówieniu Andrzeja Dudy, szef resortu spraw zagranicznych podkreślił, że krytyka prezydenta wobec polityki migracyjnej jest nieuzasadniona. Minister wskazał, że wbrew temu, co sugerował prezydent,- nowe regulacje nie wykluczą z możliwości ubiegania się o azyl białoruskich działaczy opozycyjnych.
- Grupy wrażliwe: matki z dziećmi, osoby, co do których można domniemywać, że były torturowane, czy inne tego typu uzasadnione wypadki, będą traktowane, w żargonie to się mówi, "przesiewowo". To znaczy, strażnik graniczny będzie określał, że takie osoby będą mogły mimo wszystko złożyć ten wniosek. Ale nie uzbrojeni w maczugi, w maczety, w noże - powiedział Sikorski.
Zobacz także
- Zamierzone ograniczenia dotyczące składania wniosków mają charakter terytorialny i czasowy, np. na okres 90 dni z możliwością przedłużenia decyzją parlamentu. Nie odnotowano przypadku, by białoruski opozycjonista próbował nielegalnie przekroczyć granicę Polski wraz z grupami wysyłanymi przez Putina i Łukaszenkę - wyjaśnił Radosław Sikorski.
Sikorski opowiada o wyjątkach. Strażnicy graniczni będą reagować na szczególne przypadki?
Minister przyznał, że wśród osób przybywających do granicy polsko-białoruskiej znajdują się osoby potrzebujące faktycznie pomocy. Dlatego nowe przepisy, na wniosek ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, będą uwzględniać grupy wrażliwe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Do grup wrażliwych zaliczają się m.in. matki z dziećmi, osoby mogące być ofiarami tortur oraz inne uzasadnione przypadki. W praktyce oznacza to, że strażnik graniczny będzie miał możliwość zezwolenia na złożenie wniosku o azyl osobom z tych grup, z wyłączeniem osób uzbrojonych - sprecyzował Sikorski.
Na komentarz dotyczący sprzeciwu ministrów z Lewicy wobec przyjętej strategii migracyjnej Sikorski odpowiedział, że była tylko jedna zasadnicza uwaga. Dotyczyła ona zastąpienia terminu "zawieszenie" prawa do składania wniosków o azyl słowem "ograniczenie".
- Chcemy postępować uczciwie. Oznacza to, że pewne grupy osób, w określonych obszarach i na ograniczony czas, nie będą mogły wnioskować o azyl - te wysłane przez Putina i Łukaszenkę - wyjaśnił minister.
Przeczytaj również: Eksperci o orędziu Dudy. "Celne punktowanie" i "ukłony w stronę PSL"
Andrzej Duda krytykuje
Strategia migracyjna, która umożliwia między innymi czasowe zawieszenie przyjmowania wniosków o azyl w sytuacji zagrożenia destabilizacją kraju, została przyjęta przez rząd we wtorek. Prezydent Andrzej Duda w środę w Sejmie ocenił, że polityka migracyjna rządu Donalda Tuska nie zapewni skutecznego zabezpieczenia granicy przed napływem imigrantów.
W swoim przemówieniu Duda podkreślił, że taka strategia może pozbawić białoruskich działaczy opozycji możliwości otrzymania schronienia w Polsce. Zdaniem prezydenta jest to sprzeczne z "polską tradycją wolności i solidarności".