Sikora: PiS znalazło sposób, by przyćmić taśmy Kaczyńskiego. Zatrzymania to nie przypadek (OPINIA)
Stefan Niesiołowski znalazł się na celowniku CBA. Wcześniej funkcjonariusze zatrzymali byłego prezesa Lotosu, a tydzień zaczął się od zatrzymania byłego rzecznika MON. Trudno nie łączyć tych spraw z taśmami Jarosława Kaczyńskiego.
31.01.2019 | aktual.: 31.01.2019 20:46
Obyczajówka zawsze przykryje wszystkie inne afery. To prawda znana w polityce i często stosowana. Najnowszy przykład to sprawa Stefana Niesiołowskiego. Jak ustaliła Wirtualna Polska poseł miał przyjmować korzyści w postaci usług seksualnych, w zamian za protekcję w instytucjach. CBA zatrzymało trzech biznesmenów, którzy mieli przekupywać posła,. Postawiono im już zarzuty, Z kolei do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu parlamentarzyście. Niesiołowski zapowiedział, że się go zrzeknie.
Nie wiadomo na ile poważnych przestępstw miał się dopuścić Stefan Niesiołowski. Wiadomo za to, że dzisiaj ten poseł jest na obrzeżach polityki. Należy do niewielkiego koła PSL-UED, jest jednym z 37 członków Komisji obrony narodowej, jego znaczenie polityczne nie jest większe niż któregokolwiek z posłów zasiadających w ostatnich rzędach.
Mimo tego sprawa już zyskuje większą popularność w sieci, niż taśmy Jarosława Kaczyńskiego, polityka de facto rządzącego Polską. Nagrania pokazują jak prezes PiS angażuje się w działania biznesowe spółki, którą obsadził słupami, by samemu nie być łączonym z działalnością deweloperską. Gra toczy się o doprowadzenie do inwestycji, która zapewniłaby środowisku politycznemu Jarosława Kaczyńskiego bezpieczne finansowanie na kolejne dziesięciolecia.
Jednak tutaj nie ma wątku obyczajowego, nie ma nawet przekleństw. Poza tym sprawa jest skomplikowana i wielowątkowa. Stąd politycy PiS mogą być pewni, że problemy Stefana Niesiołowskiego przyćmią taśmy Kaczyńskiego. Biorąc pod uwagę, że służby pracowały nad sprawą od dawna ("Gazeta Polska Codziennie" pisała o tym już w maju 2016 r.), trudno uznać moment zatrzymania biznesmenów za przypadkowy. Wszak służby specjalne są całkowicie zdominowane przez polityków PiS - koordynatorem jest wiceprezes PiS Mariusz Kamiński, a CBA szefuje Ernest Bejda, w przeszłości pracujący dla PiS.
Zatrzymanie zatrzymaniu nierówne
Przez najbliższe kilkanaście-kilkadziesiąt godzin tematem rozmów, żartów i ploteczek będzie sprawa Niesiołowskiego. Kiedy zainteresowanie opadnie lub będzie trzeba przykryć kolejną taśmę Kaczyńskiego, służby "dorzucą do pieca" - pojawią się stenogramy, później zdjęcia, a wreszcie nagrania. Temat będzie żył. Szczególnie dlatego, że Stefan Niesiołowski do niedawna był bardzo aktywny medialnie, reprezentował PO w sejmowych debatach, dał się poznać szerokiej publiczności pełnymi emocji wystąpieniami. Teraz ta popularność działa na jego niekorzyść.
Zobacz także: „Chora sytuacja”. Borys Budka o taśmach z prezesem Kaczyńskim
Wygląda na to, jakby PiS wreszcie dostało taką aferę, jakiej potrzebowało. Dwa dni wcześniej zatrzymano byłego prezesa Lotosu Pawła O., który rządził firmą 14 lat. Mocno zaangażowani politycznie internauci podawali sobie dalej zdjęcia z różnych wydarzeń spółki, w których brali udział prominentni politycy PO, chcąc powiązać dzisiejszą opozycję, choć O. rządził firmą także za poprzednich rządów PiS.
To dopiero początek
Wyczerpał się też - przynajmniej na razie - medialny potencjał sprawy byłego rzecznika MON Bartłomieja M. i byłego posła PiS Mariusza Antoniego K. Teraz czeka nas zapewne długi i nużący proces. Za to sprawa Niesiołowskiego będzie żyła, długo i głośno. Szczególnie, że cały czas pojawiają się nowe szczegóły. Strach pomyśleć, co jeszcze chowa się w szafach służb i co zostanie odpalone w przypadku publikacji kolejnych taśm z udziałem Jarosława Kaczyńskiego.
Nie ma wątpliwości, że będą to sprawy o dużym potencjale medialnym, bo tylko one będą w stanie odwrócić uwagę od kolejnych wątków wynikających z nagrań z Jarosławem Kaczyńskim w roli głównej. Wszak CBA dokonuje zatrzymań każdego tygodnia. Zwykle jednak są to sprawy dużo mniejszego kalibru, której pojawiają się gdzieś na marginesach doniesień medialnych. Tylko obyczajówka jest w stanie przykryć problemy PiS. A jako, że problemów na horyzoncie sporo, to i można się spodziewać wielu podobnych sensacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl