Sikora: "Ojciec Dyrektor chce nas przekonać, że nie miesza się w politykę. Grozi pozwami za 'partię Rydzyka'" [Opinia]
Formalnie zarejestrowano Ruch Prawdziwa Europa, kierowany przez europosła Mirosława Piotrowskiego. Ugrupowanie powszechnie zwane jest "partią o. Rydzyka", ale to musi się skończyć - uznał redemptorysta. Zagroził "krokami prawnymi".
Ojciec Tadeusz Rydzyk uważany jest powszechnie za jednego z najbardziej rozpolitykowanych duchownych w Polsce. Założone przez niego media mają wyraźny profil polityczny, a i sam duchowny regularnie pojawia się w audycjach z udziałem polityków. Wielokrotnie informowano o jego oficjalnych lub nieoficjalnych spotkaniach z politykami, szczególnie Prawa i Sprawiedliwości. W przeszłości Ojciec Dyrektor z imienia i nazwiska wymieniał kandydatów, na których jego zdaniem powinni głosować słuchacze Radia Maryja.
Ojciec-polityk
Wpływ mediów założonych przez o. Rydzyka na polską politykę jest dobrze udokumentowany. Napisano o tym tysiące artykułów, a i liczne książki. Kiedyś o. Rydzyk miał "swoją" partię - Liga Polskich Rodzin była mocno promowana przez toruńskie media, można zaryzykować tezę, że zawdzięcza im dużą część poparcia. Później Toruń popierał Prawo i Sprawiedliwość, choć z czasem ta relacja była coraz trudniejsza. Otwarcie pisano o konflikcie między Jarosławem Kaczyńskim a Tadeuszem Rydzykiem.
Zobacz także: Konferencja w Warszawie od kuchni. Dziennikarze są oburzeni
Sprawy doszły do punktu, w którym zaczęto mówić o samodzielnym starcie środowiska toruńskiego. Nową partię mieli tworzyć politycy blisko związani z Radiem Maryja, a jej twórcą został prof. Mirosław Piotrowski. To europoseł wybierany z list PiS, ale nienależący do delegacji posłów PiS w Parlamencie Europejskim. Ba, w poprzedniej kampanii dochodziło do tego, że Jarosław Kaczyński otwarcie wspierał prof. Waldemara Parucha, który miał pokonać prof. Piotrowskiego i przejąć lubelski mandat dla PiS. Przegrał z dotychczasowym europosłem, który po wejściu do PE ponownie nie zdecydował się na wejście do delegacji PiS.
Jest partia
W WP opisywaliśmy wielokrotnie kolejne problemy formalne z zarejestrowaniem nowej partii. W czwartek 14 lutego poinformowano, że sąd wreszcie przyjął wniosek rejestrowy Ruchu Prawdziwa Europa – Europa Christi. W materiale na ten temat wyemitowanym w Telewizji Trwam poinformowano o planach ugrupowania, które chce wystartować w najbliższych wyborach samodzielnie lub w koalicji.
Przy okazji, niejako mimochodem, wspomniano, że o. Tadeusz Rydzyk będzie podejmował kroki prawne wobec tych, którzy mówią o "partii Rydzyka". I rzeczywiście, "partia Rydzyka" to skrót myślowy. Ale mówienie o "partii ludzi o. Rydzyka" jest już jak najbardziej uprawnione. Bo zarówno poseł Piotrowski, jak i inne osoby łączone z nowym ugrupowaniem, mają silne i wieloletnie związki z Radiem Maryja i jego założycielem.
Toruń straszy pozwami
To, że o. Rydzyk grozi pozwami wszystkim sugerującym mu działalność partyjną jest nowością. Bo w przeszłości redemptorysta nie reagował tak stanowczo na opisywanie jego działalności politycznej. Protestował, gdy przypisywano mu majątek, który w rzeczywistości należał do zakonu lub fundacji, a nie jest jego osobistym majątkiem. Prostowano też informacje o luksusowych samochodach, które miały do niego należeć.
Teraz miano najbardziej rozpolitykowanego duchownego w Polsce zaczyna o. Rydzykowi przeszkadzać. Być może w Toruniu uznano, że ścisłe związki z dyrektorem Radia Maryja mogą nowej partii zaszkodzić.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl