Tomasz Siemoniak o oskarżeniach PiS: grube nici w tej sprawie widać z daleka
- Grube nici w tej sprawie widać z daleka - stwierdził gość programu "Tłit" w WP Tomasz Siemoniak, komentując oskarżenia PiS pod adresem rządu PO-PSL o bliską współpracę z Rosją. - Trzeba patrzeć na fakty. Ostatnie siedem lat rządów PiS-u to rekordowy import węgla z Rosji, spotkania z proputinowcami. Jeszcze w styczniu w Madrycie premier Morawiecki spotkał się z Marine Le Pen - dodał polityk PO i były szef MON. - Uznaje pan, że wszystkie decyzje podejmowane za czasów państwa rządów były słuszne? Że wszystkie słowa, na przykład o potrzebie dogadania się z Rosją były słuszne? - dopytywał prowadzący program Michał Wróblewski. - Ale coś takiego mówił także prezydent Duda w 2019 r. Naprawdę to, że polscy politycy, czy z PiS-u, czy z SLD, czy z Platformy, mówili o tym, że trzeba mieć poprawne relacje z Rosją, to naprawdę, nie dajmy się zwariować - odparł Siemoniak. - Zadaniem polskiej polityki jest utrzymywanie poprawnych relacji ze wszystkimi państwami - dodał. - Nie jesteśmy państwem położonym na wyspie, gdzieś na Pacyfiku i może nas kompletnie nie obchodzić to, co dzieje się dookoła. Mamy sąsiadów, jakich mamy, mamy trudną historię i musimy sobie w tym miejscu radzić - stwierdził Tomasz Siemoniak.