Siedem osób zginęło w tragicznym wypadku przy czyszczeniu szamba
Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Karczówka (woj. lubuskie). Przy czyszczeniu szamba do zbiornika wpadło kilka osób. Jest siedem ofiar śmiertelnych, jedna w stanie ciężkim trafiła do szpitala.
17.07.2014 | aktual.: 17.07.2014 14:08
Do wypadku doszło przed godz. 10 w dużym gospodarstwie rolnym w Karczówce w powiecie żagańskim. - Z informacji, które zebraliśmy na miejscu zdarzenia wynika, że podczas opróżniania szamba, do zbiornika wpadła jedna osoba - powiedziała w rozmowie z WP.PL rzecznik lubuskiej straży pożarnej Magdalena Bilińska. Najprawdopodobniej mężczyzna schodził po drabinie do zbiornika, stracił przytomność i spadł. - Kolejne osoby ruszyła mu z pomocą i również wpadły do szamba - dodała.
Zbiornik ma wymiary około 5 na 10 metrów. Badania techników ze straży pożarnej stwierdziły w szambie bardzo duże stężenie siarkowodoru, związku niezwykle groźnego dla zdrowia. Kontakt z nim może powodować uszkodzenie wzroku, a przy stężeniu powyżej 1 grama na metr sześcienny, nawet jedno zaczerpnięcie oddechu może skutkować śmiercią.
- Nie wiadomo, jakie były przyczyny zgonu; czy ofiary się utopiły czy zatruły się oparami - dodała w rozmowie z WP.PL Bilińska
Wszystkie osoby były reanimowane. Siedem z nich zmarło. Ofiarami są ojciec - właściciel gospodarstwa, jego dwóch synów (jeden z nich jako pierwszy wpadł do zbiornika) oraz synowa, a także trzej pracownicy, którzy ocieplali pobliski dom i rzucili się na ratunek.
Jedna z poszkodowanych osób - żona właściciela gospodarstwa - została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Zielonej Górze. Jej stan jest ciężki, ale stabilny. Wydobyto ją z szamba jako pierwszą. Kobieta przechodzi operację.
Na miejscu pracuje około 40 strażaków, jest także pogotowie i policja. Trwa wypompowywanie szamba. Potem strażacy przeszukają zbiornik. Służby nie wykluczają, że w zbiorniku może być ktoś jeszcze.