Siatka agentów rozbita. "Koordynowali ataki rakietowe"
W trakcie kontrolowania obszarów frontowych wschodniej Ukrainy Służba Bezpieczeństwa zneutralizowała kolejną rosyjską siatkę agentów. "Napastnicy zbadali miejsca i trasy przemieszczania się Sił Obronnych naszego państwa na terenie obwodu donieckiego" - przekazała SBU.
Jak przekazała SBU, "agentów" interesowały informacje o pozycjach bojowych jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy oraz przerzutach ukraińskiego sprzętu wojskowego na terenach Słowiańska, Bachmutu i Kramatorska. "Aby zebrać informacje wywiadowcze, prowadzili niejawny nadzór wizualny obiektów za pomocą sprzętu do nagrywania zdjęć i wideo" - przekazała SBU.
Rosjanie wykorzystywali dane do zmasowanych ataków
Zebrane informacje były przekazywane przedstawicielom służb specjalnych Federacji Rosyjskiej za pośrednictwem opracowanych wcześniej anonimowych kanałów Telegram, do których dodano geolokalizację. "Agresorzy wykorzystali te informacje do zmasowanych ataków rakietowych i artyleryjskich oraz przygotowania sabotażu w pobliżu linii frontu" - ustalili agenci.
Ustalono, że sieć agentów obejmowała pięciu lokalnych mieszkańców, którzy zostali zwerbowani przez rosyjskie służby specjalne. "Aby zamaskować zbrodnie, sprawcy działali autonomicznie i utrzymywali komunikację poprzez 'łączniki'. Okazało się, że są to dwaj członkowie organizacji terrorystycznej, która wchodzi w skład grup okupacyjnych Federacji Rosyjskiej na kierunku wschodnim" - podano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas rewizji funkcjonariusze organów ścigania znaleźli sprzęt komputerowy i telefony komórkowe z dowodami na działalność szpiegowską. Wszyscy zostali zatrzymani. "Do tej pory śledczy SB zakończyli śledztwo w sprawie czterech podejrzanych i wnieśli do sądu akta oskarżenia" - podkreślono.
Przeczytaj także: