Pocisk spadł na miasto. Eksplozje w Rosji

Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow przekazał, że "poranek w Biełgorodzie rozpoczął się od kilku eksplozji". Według wstępnych informacji, nikt nie został poszkodowany. Rosyjskie media przekazały, że po godz. 10 doszło do kolejnych wybuchów.

"Poranek zaczął się od eksplozji". Wybuchy w rosyjskim Biełgorodzie
"Poranek zaczął się od eksplozji". Wybuchy w rosyjskim Biełgorodzie
Źródło zdjęć: © Google Maps, Telegram
Mateusz Czmiel

"System obrony powietrznej działał. Według informacji, które posiadam, w tej chwili nie ma szkód ani ofiar. Dokładnie sprawdzamy te informacje" - przekazał w porannym wpisie gubernator obwodu.

Niewybuch spadł na miasto

W sieci pojawiły się nagrania wykonane przez mieszkańców miasta. Słychać na nich serię eksplozji.

Mieszkańcy informują także, że na miasto spadł pocisk systemu rosyjskiej obrony powietrznej. Po godz. 10 czasu polskiego gazeta.ru, powołując się na kanał BAZA, podała, że "w regionie nadal trwają eksplozje".

Dym widoczny był w okolicy Jakowlewa w obwodzie biełgorodzkim.

Ukraińska kontrofensywa

"W ramach prowadzonej na południu kraju kontrofensywy ukraińskie siły atakują rosyjskie bazy wojskowe, linie komunikacyjne i składy amunicji; działania te zostały ostatnio zintensyfikowane" - powiadomił w najnowszym raporcie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

We wtorek ponownie ostrzelano samochodowy i kolejowy most Antonowski na Dnieprze pod Chersoniem, most Darjiwski na rzece Ingulec, a także przeprowadzono uderzenia na rosyjskie przeprawy promowe.

"Niszczenie przez Ukraińców takich improwizowanych przepraw ma jednak ograniczone znaczenie operacyjne, dlatego powinno stanowić element szerszej ofensywy lądowej" - ocenił ISW.

Eksperci z waszyngtońskiego ośrodka potwierdzili, że ukraińskie wojska wyzwoliły miejscowość Archanhelske na północy obwodu chersońskiego, w pobliżu granic z regionami mikołajowskim i dniepropietrowskim.

Jak podkreślono w analizie, wcześniej pojawiały się doniesienia o ucieczce żołnierzy ze 109. pułku sił zbrojnych samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, lecz bez dokładnej informacji, gdzie mogło dojść do tego zdarzenia. Jak powiadomił amerykański ośrodek, 109. pułk został pod koniec lipca rozmieszczony właśnie w Archanhelskem, co wskazuje na wiarygodność raportów Kijowa o odbiciu tej miejscowości.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainiebiełgorodrosja
Wybrane dla Ciebie