"Siadaj Kulson" czy "Siadaj ku..o"? Przeanalizowaliśmy nagranie
"Siadaj Kulson" - według policji to właśnie powiedzieli funkcjonariusze podczas zatrzymania Obywateli RP przed marszem narodowców. Co innego twierdzą sami zainteresowani. Ich zdaniem, pod adresem jednej z aktywistek miały paść obraźliwe słowa - "siadaj ku..o".
W internecie pojawiło się kilkunastosekundowe nagranie z sobotniej interwencji, podczas której, według Obywateli RP, do jednej z kobiet policjant miał powiedzieć "siadaj ku..o". Policja już zajęła stanowisko w sprawie incydentu przed marszem narodowców. Zapewniła w nim, że funkcjonariusz nie obraził kobiety, która trafiła do radiowozu. Policjant miał powiedzieć do swojego kolegi "siadaj Kulson".
A jak było naprawdę? Wygląda na to, że wulgarne słowo nie pada, a funkcjonariusz faktycznie mówi "Kulson". Oto analiza nagrania.
Do incydentu miało dojść w sobotę w Warszawie przed rozpoczęciem się marszu narodowców. Przy ul. Smolnej zgromadziła się kilkudziesięcioosobowa grupa Obywateli RP, którzy protestowali przeciw przemarszowi.
Interweniowała policja. Kilkadziesiąt osób trafiło do radiowozów i zostało przewiezionych na komisariat.
Źródło: WP, TVN Warszawa