ŚwiatSeria włamań w Parlamencie Europejskim. Europosłowie proszą złodziei, żeby ich... nie okradali

Seria włamań w Parlamencie Europejskim. Europosłowie proszą złodziei, żeby ich... nie okradali

Nawet 50 europosłów mogło paść ofiarą włamywaczy, którzy bezkarnie grasowali w Parlamencie Europejskim. Deputowani skarżą się na bezczynność władz i... proszą złodziei, żeby ich więcej nie okradali.

Seria włamań w Parlamencie Europejskim. Europosłowie proszą złodziei, żeby ich... nie okradali
Źródło zdjęć: © Getty Images
Tomasz Bodył

O sprawie donosi telewizja CNN, powołując się na informacje niemieckiego europosła Nico Semsrotta.Twierdzi on, że złodzieje włamali się do jego biura, skąd ukradli 2 laptopy zawierające poufne dane, zarówno służbowe, jak i prywatne. Uważa on, że poszkodowanych jest znacznie więcej, mówi nawet o 50 okradzionych w ten sposób europarlamentarzystach.

Kradzież w swoim biurze potwierdził także włoski europarlamentarzysta Massimo Casanova, któremu jednak na szczęście nie zginęło nic cennego.

Europarlament pusty, złodzieje grasują

Do włamań dochodziło wtedy, kiedy budynek Parlamentu Europejskiego był praktycznie opustoszały, gdyż z powodu epidemii koronawirusa prace odbywały się w trybie zdalnym. Niemiecki deputowany Nico Semsrott twierdzi, że o włamaniu powiadomił władze europarlamentu już 6 tygodni temu, ale nic w tej sprawie się nie dzieje. Posłowie czują się bezradni. Semsrott wydrukował i umieścił w różnych miejscach biura kartki "Uprzejmie proszę nie okradać mnie", "Proszę, nie zabieraj tego".

W ślad za nim poszli jego koledzy - deputowani. Czeski europoseł Tomáš Zdechovský dziękuje w mediach społecznościowych Semsrottowi za pomysł i, naklejając kartki z takimi napisami, ironizuje "W końcu jestem bezpieczny w Parlamencie Europejskim".

CNN poprosiła o stanowisko w tej sprawie władze Parlamentu Europejskiego. Potwierdziły one, że w kwietniu r. doszło do włamań oraz że trwa dochodzenie w tej sprawie. Podkreślają one, że ofiary włamań otrzymali pomoc oraz są w kontakcie z lokalną policję. Na terenie siedziby europarlamentu wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa. W informacji przesłanej do CNN nie podano, ilu dokładnie europarlamentarzystów zostało w ten sposób okradzionych.

Zobacz także: Wybory 2020. Adam Bielan o debacie WP: to wyborcy powinni zadawać pytania

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (134)