Senatorowie wzywają Busha do mianowania nowego szefa CIA
Szefowie Komisji ds. Wywiadu w amerykańskim Senacie wezwali prezydenta George'a W. Busha do jak najszybszego mianowania nowego dyrektora Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA). Jak twierdzą, wymaga tego skuteczna walka z terroryzmem.
Rolę tymczasowego szefa CIA, po rezygnacji dotychczasowego dyrektora George'a Teneta, pełni niedawny wicedyrektor John McLaughlin. Tenet ustąpił ze stanowiska w niedzielę z "powodów osobistych", ale powszechnie uważa się, że jego dymisja wiąże się z krytyką CIA za wprowadzenie w błąd rządu na temat broni masowego rażenia w Iraku.
Tego samego dnia republikański przewodniczący senackiej komisji ds. Wywiadu, senator Pat Roberts, i najwyższy rangą Demokrata w komisji, senator Jay Rockefeller, powiedzieli w wywiadach telewizyjnych, że należy niezwłocznie powołać stałego szefa CIA.
Nie można z tym czekać, kiedy kraj stoi w obliczu groźby terroryzmu przed tegorocznymi wyborami - oświadczył senator Rockefeller w rozmowie z telewizją Fox News.
Za najpoważniejszych kandydatów na stanowisko nowego dyrektora CIA uchodzą: obecny zastępca sekretarza stanu Richard Armitage, oraz republikański kongresmen z Florydy, Porter Goss, były funkcjonariusz CIA, bardzo popularny w tej agencji.
Wymienia się też nazwisko byłego ministra marynarki wojennej Johna Lehmana, który zasiada w komisji specjalnej badającej przyczyny nieprzygotowania USA na atak z 11 września 2001 roku oraz byłego demokratycznego senatora Sama Nunna.
Niektórzy eksperci uważają jednak, że nie należy powoływać stałego dyrektora CIA na zaledwie cztery miesiące przed listopadowymi wyborami prezydenckimi. Demokratyczny kandydat do Białego Domu, John Kerry, w razie zwycięstwa może bowiem - jak twierdzą - nominować nowego szefa agencji.
Wobec zarzutów, że CIA manipulowała danymi, aby podciągać swe raporty pod tezę o istnieniu w Iraku broni masowego rażenia, prezydent Bush znajduje się obecnie pod presją by powołać maksymalnie "niepolitycznego" szefa agencji.