Senator PO z zarzutami. Maciej G. miał popełnić cztery przestępstwa
Jeden z zarzutów dla Macieja G. dotyczy ujawnienia informacji o przetargu wartym 22 mln zł. Pozostałe, pozostałe podania fałszywych informacji w oświadczeniach majątkowych.
Jak poinformowała w komunikacie Prokuratura Krajowa, zarzuty dla senatora PO są efektem wszczętego w grudniu 2013 r. śledztwa. Śledztwo jest prowadzone wraz z CBA przez Łódzki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej.
Maciej G. usłyszał zarzuty na podstawie zeznań świadków, kontroli rozmówi telefonicznych, wiadomości SMS i maili. W komunikacie stwierdzono, że dowody wskazują na przekroczeniu przez senatora uprawnienia funkcjonariusza publicznego oraz zatajenia w trzech oświadczeniach stanu majątkowego.
Wniosek o uchylenie immunitetu senatora PO wpłynął do Senatu w grudniu. Jak poinformował w czwartek sam senator, zrzekł się immunitetu 16 stycznia i stawi się w prokuraturze "w celu wysłuchania stawianych mu zarzutów".
Zarzuty dla senatora PO
Jeden z zarzutów dotyczy sprawy udaremnionego, wartego 22 mln zł przetargu dla wojska. Chodzi o zakupu laserowego symulatora, tzw. Wirtualnego Systemu Taktycznego Pola Walk, który miał służyć do szkolenia sił specjalnych. Senator miał ujawnić jednej z firm startujących w przetargu informacje z postepowania. Po wyjściu sprawy na jaw, przetarg został unieważniony.
Pozostałe trzy zarzuty dotyczą oświadczenia majątkowego Macieja G. Według śledczych, w latach 2011-2012 Maciej G. zaniżał o ponad 105 tys. zł wartość posiadanego majątku. Senator przyznał, że w oświadczeniu majątkowym rzeczywiście mógł popełnić błąd. Stwierdził, że nie uwzględnił pożyczki od teściów oraz spóźnienia się z zapłaceniem podatku.
