Senator KO założył zagadkowy Kościół. Jacek Bury: jest de facto sektą
Nowy senator Koalicji Obywatelskiej Jacek Bury wywołuje kontrowersje jeszcze przed zaprzysiężeniem. Chodzi o jego wcześniejszą działalność, kiedy był współzałożycielem Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie. Teraz odcina się od działalności tej wspólnoty i oskarża ją o sekciarstwo.
Jacek Bury, senator KO z Lublina, współzakładał w 1997 r. wspólnotę mającą opinię sekty - podaje "Rzeczpospolita" i wyjaśnia, że chodzi o Kościół Nowego Przymierza. Jego członkowie określają się jako biblijni chrześcijanie, a ich pastor prowadzi także telewizję internetową.
Jako komentator występował tam przez lata Marian Kowalski. Kiedy narodowiec zakończył tę współpracę w 2018 r., oskarżył KNP właśnie o tworzenie sekty.
Nowy parlamentarzysta KO również jednoznacznie ocenia charakter Kościoła, który zakładał ponad 20 lat temu. - Jest de facto sektą. Manipulowanie ludźmi, uzależnienie ich od siebie, monopol na prawdę, monopol na decyzje: to są znamiona sekty - przyznaje w rozmowie z "Rz" Jacek Bury.
Rzecznik prezydenta: nie będzie państwowego marszu 11 listopada z udziałem Andrzeja Dudy
Wyjaśnia, że w czasach studenckich zaangażował się w ruch oazowy i zrażony instytucją Kościoła katolickiego zaczął "nieco szerzej poszukiwać prawdy".
Stąd jego nazwisko w dokumentach rejestrowych KNP.
Pastor KNP: nie jesteśmy sektą
Senator elekt zapewnia, że z Kościołem i jego pastorem Pawłem Chojeckim zerwał szersze kontakty już po kilkunastu miesiącach. Pastor mówi jednak coś innego i twierdzi, że współpraca trwała 11 lat, a Bury był ważną osobą we wspólnocie.
- Były trzy etapy: duszpasterstwo akademickie Ruchu Światło Życie "Emanuel" w Lublinie, Kościół Wspólnota Chrześcijańska "Pojednanie" oraz współpraca przy założeniu KNP - relacjonuje dziennikarzom "Rz" Chojecki.
Odrzuca też zarzuty, że KNP to sekta. - Dla wielu ludzi w Polsce bycie w Kościele niekatolickim jest jednoznaczne z przynależnością do sekty - stwierdza.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl