Radosław Fogiel żartuje po wizycie Schetyny w RE. "Pójdzie za współudział"
Obraz "krwawych walk", który pojawia się w mediach, nie oddaje rzeczywistości - tak Radosław Fogiel, zastępca rzecznika Prawa i Sprawiedliwości komentuje doniesienia o tarciach w Zjednoczonej Prawicy po wyborach. Komentuje również wizytę lidera PO Grzegorza Schetyny w Strasburgu.
Radosław Fogiel, nowy poseł PiS i zastępca rzecznika partii Jarosława Kaczyńskiego o braku konfliktów w rządzącym obozie przekonywał na antenie radiowej Jedynki. - W Zjednoczonej Prawicy rozmawiamy zawsze i często. Ten obraz "krwawych walk", który pojawia się w mediach, nie oddaje rzeczywistości - mówił Fogiel.
- Ta medialna otoczka może pomóc komuś w popuszczeniu emocji - przyznał jednak, dopytywany o sytuację w Zjednoczonej Prawicy. Stwierdził również, że to Mateusz Morawiecki pozostanie szefem nowego rządu, a zmiany w jego gabinecie będą niewielkie.
- Zmiany w rządzie? Wybory to zawsze okazja do zmian, ale dużych niespodzianek bym nie oczekiwał - powiedział zastępca rzecznika PiS.
Rzecznik prezydenta: nie będzie państwowego marszu 11 listopada z udziałem Andrzeja Dudy
Komentując wizytę lidera Platformy Obywatelskiej w Strasburgu i stwierdzenie Schetyny o próbie podważenia wyniku wyborów przez PiS, Fogiel zauważył, że opozycja również złożyła protesty.
- Mówiąc żartem: jeśli nas za to zamkną, to Grzegorz Schetyna pójdzie siedzieć za współudział - komentował. - KO też złożyła protesty. To normalna procedura i to Sąd Najwyższy, a nie PiS, będzie rozstrzygał w tej sprawie - dodał Fogiel.
Pytany o akcję prorównościową "Tęczowy piątek" w szkołach, nowy poseł PiS stwierdził, że zasady organizacji tego wydarzenie powinni sprawdzić kuratorzy.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl