Senat z poprawkami przyjął nowelę ustawy o Sądzie Najwyższym. Poprawki uderzają w Izbę Dyscyplinarną
W środę wieczorem Senat przyjął z poprawkami prezydencką nowelę ustawy o Sądzie Najwyższym. Jedna z poprawek zakłada, że sędziowie Izby Dyscyplinarnej przestaną orzekać w dniu wejścia w życie ustawy, bez możliwości przejścia w stan spoczynku. Tym samym straciliby dożywotnie uposażenie. Teraz ustawa wróci do Sejmu.
Za przyjęciem noweli wraz z poprawkami głosowało 97 senatorów. Nikt nie wstrzymał się od głosu ani nie zagłosował przeciw.
Zainicjowana przez prezydenta Andrzeja Dudę nowela zakłada przede wszystkim likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. W jej miejsce miałaby powstać Izba Odpowiedzialności Zawodowej.
Likwidacja Izby Dyscyplinarnej to jeden z "kamieni milowych" określonych przez Komisję Europejską. Ich realizacja jest warunkiem wypłacenia Polsce pieniędzy z zaakceptowanego w środę przez KE Krajowego Fundusz Odbudowy.
Pozbawienie sędziów Izby Dyscyplinarnej możliwości przejścia w stan spoczynku to zmiana przeciwna propozycji PiS. Partia rządząca chciała, aby sędziowie ci mogli zachować dotychczasową pensję w pełnej wysokości. Otrzymywaliby ją do końca życia. To około 30 tys. złotych miesięcznie.
Senat za poprawkami do ustawy o SN. Teraz zajmie się nimi Sejm
Zarekomendowane przez Senat poprawki zakładają też m.in., żeby losowanie 33 kandydatów na sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej odbywało się spośród sędziów mających co najmniej 7-letni staż orzekania w Sądzie Najwyższym.
Inna z przyjętych w Senacie poprawek mówi, że wszystkie orzeczenia Izby Dyscyplinarnej uznaje się za nieważne. Zawieszeni przez te Izbę sędziowie mieliby powrócić na swoje stanowiska i przez kolejne 3 lata nie mogliby być przeniesieni do innego wydziału bez ich zgody.
Przeczytaj też:
