Senat podjął decyzję ws. wyborów prezydenckich 2020. Teraz ustawa trafi do Sejmu
Senat podjął decyzję ws. wyborów prezydenckich 2020. Teraz ustawa dotycząca najbliższego głosowania trafi do Sejmu.
W poniedziałek w Senacie nad ustawą pracowała Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisja Ustawodawcza. Ordynacja wyborcza została przyjęta przez połączone komisje senatorów wszystkich partii i kół.
Za ustawą wraz z poprawkami głosowało 94 senatorów. Przeciwko projektowi była jedna osoba, czterech senatorów wstrzymało się od głosu.
Teraz ustawa ponownie trafi do Sejmu. Obrady zostaną wznowione we wtorek o godz. 15:00. Tego dnia planowane jest głosowanie nad poprawkami, które w poniedziałek zaakceptował Senat.
Łącznie senatorowie przyjęli 36 poprawek. Jedną z nich jest m.in. ta, w której mowa jest o co najmniej 10 dniach na rejestrację komitetu wyborczego kandydata na prezydenta i zebraniu w tym czasie wymaganej liczby podpisów.
Inną szeroko komentowaną poprawką, która została zaakceptowana, jest ta, która określa, że to nie minister zdrowia, a PKW decyduje, na jakim terenie mogą odbyć się jedynie wybory korespondencyjne.
Przyjęto również przepis stwierdzający, że to marszałek Sejmu określa kalendarz wyborczy w porozumieniu z PKW.
Zaakceptowana została też poprawka zgłoszona przez senatorów Jana Filipa Libickiego, Ryszarda Bobera i Krzysztofa Kwiatkowskiego, która zakłada wydłużenie pracy komisji wyborczych. Funkcjonować miałyby one od 6:00 do 22:00.
Zobacz wideo: Rafał Trzaskowski i współpraca z PiS? Kandydat KO i prezydent Warszawy podaje nazwiska
Kiedy wybory prezydenckie 2020? Kontrowersyjna poprawka wycofana
#
Projekt nowej ustawy dotyczącej tegorocznych wyborów prezydenckich trafił do izby wyższej parlamentu 13 maja, dzień po przyjęciu przez Sejm. Zgodnie z ustawą głosowanie odbędzie się metodą "mieszaną" - w lokalach wyborczych oraz dla chętnych - korespondencyjnie. Ustawa daje prawo startu nowym kandydatom i zakłada możliwość ponownej rejestracji kandydatów, którzy mieli wziąć udział w wyborach prezydenckich 10 maja.
W poniedziałek pojawiła się też informacja, że opublikowano uchwałę PKW o wyborach prezydenckich. To ostatecznie przesądziło o upadku planu marszałka Senatu i jego zastępców w izbie wyższej.
"Prof. Tomasz Grodzki - nawet wbrew interesowi własnej partii - chciał zablokować wybory 28 czerwca i wymusić zorganizowanie ich dopiero jesienią" - informował dziennikarz WP Michał Wróblewski. Poprawka w tej sprawie została ostatecznie wycofana.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl