"Seksposeł" Łukasz Zbonikowski pojawił się z opuchniętym okiem w Sejmie. "Pszczoła mnie użądliła"
Łukasz Zbonikowski z PiS, nazywany "seksposłem", jest bohaterem skandalu obyczajowego. Żona zarzuciła mu przemoc, sprawa jest sądzie. Polityk pojawił się w piątek w Sejmie z podejrzanie opuchniętą powieką. Wyjaśnił, co się mu się stało.
Poseł Łukasz Zbonikowski znów wrócił do łask w PiS. Jeszcze do niedawna był na cenzurowanym z powodu "spraw obyczajowych". Chodzi o sprawę jaką wytoczyła żona polityka - Monika Zbonikowska. Powód? Dowiedziała się, że jej mąż romansował z asystentką Lidią W., znalazła nawet majtki polityka z DNA kobiety. Potem jego żona Monika udzieliła mocnego wywiadu.
Opowiedziała o "przepisie na żonę", którego autorem był sam Łukasz Zbonikowski. "Żona ma być ładna, żeby seks nie był przymusem. Niewysoka, z płaską głową, żeby można było na niej postawić szklankę z piwem. Do tego posłuszna, inteligentna i w miarę majętna. Powinna być katoliczką - by wiedziała, gdzie jej miejsce. Dobrze, aby była naiwna, bo uwierzy w co trzeba" - powiedziała.
Zbonikowski z opuchlizną w Sejmie. Winna pszczoła
Ale teraz Łukasz Zbonikowski znów jest na językach. W Sejmie pojawił się z opuchniętym okiem. Po kuluarach od razu rozniosła się plotka, że polityk wdał się w bójkę albo został przez kogoś pobity. Ale nic bardzie mylnego. W rozmowie z Fakt24 przyznał, że to wina pszczoły.
"Użądliła mnie w niekorzystne miejsce. Powieki bardzo szybko napełniają się płynem " - wyjaśnił.
Zbonikowski był już oczywiście u lekarza, który przepisał specjalne leki. "Byłem u lekarza. Antyhistaminowe leki dostałem, maść i wapno. No i trzeba odczekać parę dni" - wytłumaczył.
Z kolei jak ustaliła Wirtualna Polska, sprawa rozwodowa posła PiS Łukasza Zbonikowskiego zostanie przeniesiona z sądu we Włocławku do Sądu Okręgowego w Toruniu. Powód? Aż dwudziestu trzech sędziów z Włocławka wyłączyło się ze sprawy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl