Seksafera premiera Włoch
Ale była to tylko część wydatków, bo Berlusconi pokrywał też z własnej kieszeni koszty wynajmu mieszkań w Mediolanie dla siedmiu kobiet, które regularnie bawiły w jego rezydencjach. Co miesiąc płacił za to, wraz z rachunkami za prąd i gaz, 7400 euro.
Na zdjęciu Patrizia D'Addario, kolejna call girl, która twierdzi, że uprawiała z włoskim premierem seks za pieniądze.