"Seks, nie twierdzę, że jest nieistotny, natomiast nie jest esencją życia"
Seks, nie twierdzę, że jest nieistotny, natomiast nie jest esencją życia - stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską Lech Kaczyński. Podczas wywiadu, którego wraz z żoną Marią udzielił "Gali", dziennikarce udało się namówić prezydenta na śmielsze zwierzenia. Para prezydencka przyznała, że zdarzało im się "zaszaleć", ale protokół zabrania, by zdradzili szczegóły.
Jaka była tajemnica ich związku: - Maryla wnosiła w moje życie ciepło i poczucie bezpieczeństwa. Jako mężczyzna bardzo tego potrzebowałem. Szczególnie w czasie stanu wojennego. Świat polityki jest światem trudnym. Nie przetrwałbym tego bez żony. Poznaliśmy się w styczniu 1976 roku i - nie wiem, jak ty, Marylko - ja po paru tygodniach czułem, że cię znam bardzo dobrze. Można powiedzieć, że byliśmy jak dwie połówki jednego owocu.
Prezydent wspominał też pierwsze spotkanie: - Pamiętam, że żona zażądała, żebym się uczesał. Wyjęła grzebień i sama to zrobiła...