Jeanne Hébetuerne - niema afirmacja życia
Jeanne Hébetuerne potrafiła godzinami bez słowa wpatrywać się w swojego ukochanego. Nie była pięknością, choć na obrazach malowanych przez Amedeo Modiglianiego jest prześliczna. Ma smukłą sylwetkę, łabędzią szyję i piękne migdałowe oczy - kwintesencja jego stylu oraz kruchej kobiecości. Młoda Jeanne była zawsze zawieszona pomiędzy melancholią i własnymi marzeniami o byciu malarką. Związek z Modiglianim pozwolił jej zbliżyć się do artystycznej bohemy Montparnasse.
Amedeo zyskał uznanie dopiero po śmierci, ale paryżanie doskonale znali błąkającego się po kawiarniach artystę. Kobiety go uwielbiały - był przystojny, czarował je deklamując fragmenty "Boskiej komedii" Dantego. Rodzina Jeanne sprzeciwiała się wyborowi córki - Modigliani był również znany z upodobania do alkoholu i orientalnych narkotyków. Mimo licznych romansów ukochanego Jeanne nawet po urodzeniu córeczki wolała towarzyszyć Modiglianiemu, niż zajmować się niemowlęciem. Ich toksyczna relacja doprowadziła w końcu do tragedii - wycieńczony gruźlicą Amedeo umarł w szpitalu Charité. Następnego dnia, na wieść o śmierci ukochanego Hébetuerne popełniła samobójstwo skacząc z piątego piętra hotelu.
Na zdjęciu: Amedeo Modigliani, Portret Jeanne Hébetuerne, 1918, prywatna kolekcja.