Przyniósł do sejmu worek z wąglikiem i rózgami
Ale to nie jedyny przypadek, kiedy poseł Janowski wywołał poruszenie w parlamencie. W sejmie został zapamiętany również z tego, gdy zostawił na mównicy worek z - jak twierdził - wąglikiem i rózgami dla prezydenta oraz premiera. Poza tym przemawiał przy wyłączonym mikrofonie, jadł na sali plenarnej i okupywał mównicę przez kilkanaście godzin, w efekcie czego został usunięty z sali sejmowej przez straż marszałkowską.