"Sejmowa liga mistrzów". Tak zarabiają posłowie w podkomisjach

Przewodniczący sejmowych podkomisji otrzymują dodatek w wysokości 10 proc. uposażenia niezależnie od tego, czy w danym miesiącu odbędzie się posiedzenie - podaje "Fakt". Rekordzistą jest jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Poseł PiS Wojciech Zubowski
Poseł PiS Wojciech Zubowski
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Rafał Mrowicki

Uposażenie poselskie wynosi 12 826,64 zł brutto. Posłowie, którzy szefują sejmowym podkomisjom, otrzymują co miesiąc dodatek w wysokości 10 proc. tej kwoty. Otrzymują go nawet jeżeli w danym miesiącu nie odbędzie się posiedzenie podkomisji. "Fakt" zwraca uwagę, że w ten sposób można zarobić spore pieniądze przy minimalnym wysiłku.

Rekordowe zarobki przy braku posiedzeń

Jak podaje dziennik, rekordzistą pod tym względem jest poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Zubowski. Od maja 2021r. polityk jest przewodniczącym podkomisji ds. ropy naftowej i gazu ziemnego. "I na tym jego rola się zakończyła. Podkomisja nie spotkała się później ani razu i według sejmowej strony żadne posiedzenia nie są planowane" - pisze "Fakt".

Polityk za przewodniczenie podkomisji zarobił już niemal 13 tys. zł brutto. "Fakt" porównał jego zarobki do zarobków w świecie sportu nazywając to "sejmową ligą mistrzów". Według gazety 13 tys. zł brutto za jedynie 5 minut pracy to w przeliczeniu na stawkę godzinową 153 tys. zł, czyli więcej niż w podobnym czasie zarabia najlepiej opłacany piłkarz na świecie Cristiano Ronaldo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Minister radzi. Soboń reaguje na list czytelniczki WP

Poseł nie odpowiedział na pytanie "Faktu" czy uważa, należy mu się comiesięczny dodatek w wysokości ok. 1,2 tys. zł brutto. Na pytania gazety o dodatki za przewodniczenie podkomisjom widmo nie odpowiedzieli również posłowie Leszek Dobrzyński (podkomisja ds. niepełnosprawnych) oraz poseł Wiesław Krajewski (podkomisja ds. zmian technologicznych i restrukturyzacji głównych sektorów przemysłu).

"Fakt" próbował bezskutecznie uzyskać komentarz i odpowiedź na pytanie o możliwe konsekwencje również od partyjnego rzecznika dyscypliny - europosła Karola Karskiego, rzecznika dyscyplinarnego w klubie parlamentarnym - posła Waldemara Andzla oraz sekretarza generalnego partii - Krzysztofa Sobolewskiego.

Źródło: "Fakt"

Wybrane dla Ciebie