Macierewicz grzmi. Powołuje się na informacje służb ukraińskich

- W tym tygodniu Sejm powinien przegłosować uchwałę uznającą Rosję za państwo terrorystyczne wraz z poprawkami m.in. dotyczącymi Smoleńska - powiedział w poniedziałek poseł PiS Antoni Macierewicz. - Zamach smoleński był pierwszym atakiem terrorystycznym na państwo NATO - twierdzi polityk. W opublikowanym w lipcu 2011 roku raporcie komisji Millera podkreślono, że ani rejestratory dźwięku, ani parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.

Macierewicz grzmi. Powołuje się na informacje służb ukraińskich
Macierewicz grzmi. Powołuje się na informacje służb ukraińskich
Źródło zdjęć: © PAP | Roman Zawistowski

W Programie Pierwszym Polskiego Radia wiceprezes PiS Antoni Macierewicz został zapytany, czy podczas zaplanowanego na ten tydzień posiedzenia Sejmu zostanie w końcu przyjęta uchwała, uznająca Rosję za państwo terrorystyczne, a także, czy będzie to wersja z poprawkami dotyczącymi katastrofy smoleńskiej i zestrzelenia samolotu malezyjskiego.

- Myślę, że tak, trudno sobie wyobrazić inną sytuację, przecież to jest kwestia zupełnie fundamentalna. Mamy do czynienia z państwem terrorystycznym, a pierwszym atakiem terrorystycznym na państwo UE i na państwo NATO był zamach smoleński. Dlatego to musi być przywołane, to jest zupełnie oczywiste - powiedział Macierewicz.

- To że Polska została pierwsza zaatakowana przez terrorystów rosyjskich, to musi być jasno powiedziane, tu nie ma możliwości ogólnikowych opowieści. Tu trzeba jasno powiedzieć: "Polska była pierwszym (celem - red.) ataku rosyjskiego" - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Macierewicz skomentował też zachowanie przedstawicieli opozycji, którzy podczas poprzedniego głosowania uchwały wyjęli karty do głosowania. Mówili później, że byli zaskoczeni poprawkami. - Jeżeli tak, to znaczy, że nie ma problemu i zagłosują teraz za tą uchwałą - dodał.

Wiceprezes PiS był też pytany o słowa przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłana Stefańczuka, który w TVP Info powiedział, że ma osobiste przekonanie, iż "katastrofa MH-17 i katastrofa smoleńska dokonały się z udziałem Federacji Rosyjskiej".

- Przedstawiciele służb ukraińskich wielokrotnie przekazywali nam tę informację, uszczegóławiając ją, czego tutaj nie mogę przedstawić. Tak było gdy pracowałem zarówno jako minister obrony narodowej, jak i później dla podkomisji, te informacje były przekazywane. Oni nie mają w tej sprawie wątpliwości, wskazują konkrety, jeśli chodzi o działanie ze strony rosyjskiej - powiedział Macierewicz. Dodał, że chodzi o "metodę", a także "formacje, które miały takie rzeczy robić".

Poprawka Macierewicza

Poprawka zgłoszona przez Antoniego Macierewicza mówiła, że "Federacja Rosyjska jest bezpośrednio odpowiedzialna za zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych w lipcu 2014 r., kiedy to zginęło 298 pasażerów i członków załogi, oraz za katastrofę samolotu polskich sił powietrznych w Smoleńsku w kwietniu 2010 r., w której zginęło 96 osób znajdujących się na pokładzie, w tym Prezydent RP Lech Kaczyński, urzędnicy polskiego rządu, wysocy rangą dowódcy wojsk polskiego i NATO oraz członkowie polskiego parlamentu".

Ustalenia komisji Millera

W latach 2010-2011 katastrofę smoleńską badała Komisja Badania Wypadków Lotniczych, której przewodniczącym był ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller. W opublikowanym w lipcu 2011 roku raporcie komisja Millera stwierdziła, że przyczyną katastrofy było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, a w konsekwencji zderzenie samolotu z drzewami prowadzące do stopniowego niszczenia konstrukcji maszyny. Komisja podkreślała, że ani rejestratory dźwięku, ani parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Czytaj też:

Źródło artykułu:PAP
antoni macierewiczrosjapolska
Wybrane dla Ciebie