PolskaSejm szykuje się do odparcia zbożowego ataku

Sejm szykuje się do odparcia zbożowego ataku

Według Wojciecha Mojzesowicza (Samoobrona),
posłowie jego klubu mają zakaz wjazdu na teren Sejmu. To jest
zakaz dla posłów Samoobrony - powiedział Mojzesowicz z sejmowej
mównicy.

07.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Szef biura informacyjnego Sejmu Stanisław Kostrzewa poinformował, że w piątek taki zakaz obowiązuje wszystkich posłów.

Posłowie i działacze Samoobrony, którzy wysypali zboże z wagonów na warszawskim Żeraniu, zapowiedzieli, że przywiozą je do Sejmu. Szef Samoobrony Andrzej Lepper poinformował natomiast, że jeśli nie uda się zasypać zbożem Sejmu, być może zostanie nim zasypane jedno z warszawskich rond.

W piątek przed godz. 9 Lepper powiedział, że do Warszawy jadą samochody ze zbożem, ale są zatrzymywane i dlatego decyzja, czy zboże zostanie wysypane w Sejmie zapadnie za godzinę.

Pani poseł Samoobrony nie może wjechać na teren Sejmu - powiedział Mojzesowicz w czasie sejmowych głosowań. Rzeczywiście, szef Kancelarii Sejmu wydał takie polecenie - odpowiedział mu prowadzący obrady marszałek Marek Borowski.

Komendant Straży Marszałkowskiej Ryszard Szymczyk powiedział, że Straż nie jest w piątek szczególnie zmobilizowana. Nie ma żadnych zmian zasad wchodzenia i poruszania się po Sejmie. Wszyscy, którzy codziennie mogą wchodzić do Sejmu, mogą też dzisiaj - powiedział Szymczyk.

Dodał, że nie ma zakazu wnoszenia ziarna do Sejmu, ale jest problem, w jakiej ilości. Szymczyk zapewnił, że jeśli to będzie mały woreczek, taki, jak z cukrem w poprzedniej kadencji takie woreczki rozdawał w Sejmie Gabriel Janowski, to nie ma problemu, ale jeśli będzie to wagon, to straż spróbuje się sprzeciwić.

Rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji Paweł Biedziak zapewnił, że policja podejmie wszelkie działania, aby zapobiec wysypywaniu przez posłów Samoobrony zboża na ulicach Warszawy.

Wszyscy policjanci mają jasne polecenie: niedopuszczanie do łamania prawa. Taki jest nasz ustawowy obowiązek - powiedział Paweł Biedziak. Przypomniał, że na przestrzeni ostatnich lat policja konsekwentnie reagowała na wszelkie próby łamania prawa - na przykład na blokady.

Rzecznik Komendy Głównej Policji powiedział, że minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik przekazał komendantowi głównemu policji szczegółowe instrukcje w tej sprawie. Ten zaś przekazał je dalej do komendantów wojewódzkich.

Minister Janik przypomniał, że wobec każdego posła, nawet jeśli chroni go immunitet, można podjąć zdecydowane działania - działając w stanie wyższej konieczności. Stan wyższej konieczności to jest uchylenie dobra jakim jest immunitet - dobra niższego rzędu - przy ratowaniu dóbr wyższego rzędu jakimi są porządek prawny w państwie, wartość mienia, zdrowie i życie innych ludzi, porządek w ruchu komunikacyjnym - tłumaczył Paweł Biedziak.

Zaznaczył, że dla policji jest bardzo ważne zapewnienie rządu o wzięciu na siebie politycznej odpowiedzialności za działania policji. (and)

leppersejmzboże
Zobacz także
Komentarze (0)