Sejm nie odwołał Terleckiego. Posłanka Lewicy uderza w Gowina: "Zabrakło odwagi"
W środę późnym wieczorem Sejm zdecydował o odrzuceniu wniosku o odwołanie Ryszarda Terleckiego z funkcji wicemarszałka izby. Wniosek złożony przez kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050 miały związek z kontrowersyjną wypowiedzią Terleckiego ws. liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej. Polityk PiS od początku nie widzi jednak w swoim zachowaniu niczego złego. - Ryszard Terlecki najwyraźniej nie jest w stanie pojąć, że ona nie ma absolutnie żadnego obowiązku słuchać poleceń czy to Łukaszenki, czy marszałka Terleckiego. Jest wolną osobą, zaangażowaną w walkę o wolność swojego kraju i ma święte prawo spotykać się z takimi politykami, z jakimi ma ochotę - powiedziała w programie "Newsroom" WP posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Jak podkreśliła, "Terlecki uzurpuje sobie prawo do sterowania białoruską opozycją i za to powinna go spotkać dymisja". Odniosła się też do decyzji posłów Porozumienia, którzy ramię w ramię z PiS zagłosowali za odrzuceniem wniosku. - Zabrakło odwagi Jarosławowi Gowinowi - stwierdziła parlamentarzystka.