Sędzia z Portugalii przyjedzie na protest. "Jesteśmy zaniepokojeni"

- Zobaczycie na marszu sędziów z wielu europejskich krajów, bo działania polskich władz mają wpływ na całą Europę - mówi Wirtualnej Polsce Filipe Marques, portugalski sędzia, który przyjedzie do Polski na sobotni protest.

Sędzia z Portugalii przyjedzie na protest. "Jesteśmy zaniepokojeni"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Grzegorz Skowronek
Piotr Barejka

10.01.2020 14:41

Filipe Marques jest szefem MEDEL, europejskiego stowarzyszenia zawodowego sędziów i prokuratorów. Organizacja skupia prawników z większości europejskich krajów. Marques będzie jednym z zagranicznych sędziów, który pojawi się na "Marszu Tysiąca Tóg".

"Jesteśmy zaniepokojeni"

- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni - mówi Wirtualnej Polsce. - Ale to nie jest dla nas nowa rzecz. Wszystko, co dzieje się w Polsce, śledzimy uważnie od kilku lat.

Marques uważa, że działania polskich władz mogą mieć wpływ na całą Europę. Dlatego zdecydował się przylecieć na protest.

- Jeśli wszystkie kraje zrobią to, co Polska chce, to zniszczą wspólny projekt, jakim jest Unia Europejska - uważa.- Jej podstawą jest to, że unijne prawo stosuje się we wszystkich krajach. Nieważne czy jesteś w Polsce, czy we Francji, czy Portugalii, unijne prawa są stosowane tak samo.

Jego zdaniem decyzje Polski uderzają w "rdzeń" Unii Europejskiej, którym są rządy prawa. Również tego unijnego.

- Poza tym to sprawa, która ma wpływ na każdego obywatela, nie tylko na sędziów, prokuratorów, prawników. To jest coś, co dotyka wszystkich - podkreśla.

Stwierdza również, że Portugalczycy są świadomi wydarzeń w Polsce. - Mówi się w mediach o zmianach w polskim sądownictwie. Ludzie są tego świadomi - oznajmia.

Do polskich władz ma zaś jedną, najważniejszą wiadomość. - Trzeba przestrzegać niezależności sądów i rządów prawa - podsumowuje. - Ale mówimy to nie tylko polskim władzom, tylko wszystkim krajom, które są członkami Unii.

Milczący marsz sędziów

"Marsz tysiąca tóg" przejdzie ulicami Warszawy w sobotę. Jak zapowiadają organizatorzy, odbędzie się w ciszy. Nie będzie ani przemówień, ani wznoszenia haseł. Uczestnicy wyruszą sprzed siedziby Sądu Najwyższego i pójdą pod Sejm.

Organizowany m.in. przez stowarzyszenie "Iustitia" marsz odbędzie się pod hasłem "prawo do niezawisłości, prawo do Europy". Organizatorzy zapraszają nie tylko prawników, ale wszystkich, którzy chcą wyrazić swój "sprzeciw wobec zamykania prawnikom ust" i "szacunek dla prawa krajowego i europejskiego".

Protest to pokłosie ustawy dyscyplinującej sędziów, którą Sejm uchwalił przed świętami. Według prof. Małgorzaty Gersdorf, proponowane zmiany są niezgodne z unijnym prawem.

Projekt złożył 13 grudnia klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. Zmienione prawo ma umożliwić dyscyplinowanie sędziów, którzy zechcą realizować wprost wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)