Sędzia Waldemar Żurek złożył pozew przeciwko Kamilowi Zaradkiewiczowi. Teraz ma kłopoty
Były rzecznik KRS chce odsunięcia obecnego p.o. I prezesa Sądu Najwyższego od funkcji oraz ustalenia, że nie jest sędzią. Zareagował na to zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Przemysław Radzik, który wszczął wobec Waldemara Żurka czynności wyjaśniające.
Pozew Waldemara Żurka został złożony przeciwko p.o. I prezesa Sądu Najwyższego. Krakowski sędzia domaga się, aby Kamil Zaradkiewicz został odsunięty od pełnienia swojej funkcji. Żurek chce również ustalenia, że p.o. I prezesa SN nie jest sędzią. Byłemu rzecznikowi KRS zależy, aby sprawę rozpatrywał tzw. stary SN, bo nie ufa Izbie Dyscyplinarnej, powołanej za rządów PiS.
Żurek ma już proces dyscyplinarny za krytykowanie Zaradkiewicza, a teraz zastosowane zostały wobec niego kolejne działania. Zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Przemysław Radzik podjął wobec krakowskiego sędziego czynności wyjaśniające. "To zachowanie przynoszące ujmę godności sędziego i podważające zaufanie do jego niezawisłości, niezależności i bezstronności, a zatem działanie stanowiące uchybienie godności urzędu" - czytamy.
Przeczytaj: Sąd Najwyższy wybiera I prezesa. Po ponad 9 godzinach przerwano obrady
Przypomniano również sprawę z sądu dyscyplinarnego. "Sędzia Waldemar Ż. w lipcu 2019 r. pomawiał i groził w internecie SSN K. Zaradkiewiczowi" - napisał w mediach społecznościowych Radzik. Wniosek skierowano w październiku ub.r. Żurek w wywiadzie kwestionował powołanie obecnego p.o. I prezesa SN na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego. Miał wówczas wygłosić manifest polityczny związany z działaniem konstytucyjnych organów państwa, w tym TK i KRS.
Źródło: rzecznik.gov.pl