Sędzia Pawłowicz wzywa Szwedów. Politolożka mówi o zażenowaniu
Sędzia Krystyna Pawłowicz kolejny raz wzbudziła kontrowersje wśród polskich internautów i publicystów. Powodem jest wpis, który zamieściła przed meczem Polski ze Szwecją, który ma się odbyć w środę 23 czerwca. Sędzia TK domaga się w nim zwrotu dóbr narodowych zrabowanych w czasie Potopu Szwedzkiego. Wpis Krystyny Pawłowicz ostro skrytykowała politolożka prof. Renata Mieńkowska-Norkiene. - Ten wpis nie tylko nie przystoi sędzi Trybunału Konstytucyjnego, ale jest poniżej pewnego poziomu. Wzbudził moje zażenowanie, delikatnie to ujmując - zaznaczyła w programie "Newsroom WP" wykładowczyni Uniwersytetu Warszawskiego. W opinii politolożki należy zwrócić uwagę na tzw. dyplomację publiczną oraz kreowanie wizerunku Polski za granicą, czemu podobne wpisy (Pawłowicz - red.), "nie służą". - Tego rodzaju ataki pokazują, że jednak pani Krystynie Pawłowicz nie do końca zależy na tym, by ten dobry wizerunek Polski utrzymywać - dodała prof. Reneta Mieńkowska-Norkiene. Więcej w materiale wideo.