PolitykaSędzia Paweł Juszczyszyn zapowiada: Jutro będę rozpatrywał sprawę w sądzie

Sędzia Paweł Juszczyszyn zapowiada: Jutro będę rozpatrywał sprawę w sądzie

Sędzia Paweł Juszczyszyn został we wtorek zawieszony przez Sąd Dyscyplinarny SN. Mimo to sędzia zapowiada, że w środę pojawi się w pracy i będzie rozpatrywał sprawę, która została mu wcześniej przydzielona. Wcześniej prezes sądu powiedział, że Juszczyszyn nie będzie mógł wejść na salę rozpraw.

Sędzia Paweł Juszczyszyn zapowiada: Jutro będę rozpatrywał sprawę w sądzie
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Waszczuk

"Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej, a przez to nie jest sądem w rozumieniu prawa krajowego. (wyrok SN z 5.12.2019 r., III PO 7/18, por. uchwałę składu połączonych Izb SN: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 23.01.2020 r.)" - napisał na Facebooku Paweł Juszczyszyn, sędzia Sądu Rejonowego w Olsztynie.

"Dlatego też, jutro – 5 lutego 2020 r. o godzinie 11.45 w Sądzie Okręgowym w Olsztynie zamierzam przystąpić do rozpoznania w składzie trzech sędziów sprawy odwoławczej przydzielonej do mojego referatu. Życzę wszystkim, a zwłaszcza - w obecnej sytuacji - sędziom, odwagi i wytrwałości! Trzymajcie się!" - dodał sędzia.

We wtorek została rozpatrzona skarga zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Przemysława Radzika przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Sędzia Paweł Juszczyszyn został zawieszony w swoich obowiązkach.

Obniżono wynagrodzenie sędziemu

Sędzia Izby Dyscyplinarnej SN Adam Tomczyński w uzasadnieniu decyzji przekazał, że oprócz zawieszenia Juszczyszyna zadecydowano o obniżenia mu wynagrodzenia o 40 proc. - Dobro wymiaru sprawiedliwości jest ważniejsze niż dobro danego sędziego - mówił Tomczyński.

Sędzia Adam Tomczyński stwierdził ponadto, że Juszczyszyn naruszył normy etyczne swojego zawodu oraz kwestie konstytucyjne. - Sędziowie są związani ustawą i Konstytucją i w tym jarzmie prawnym muszą się poruszać - dodał przedstawiciel Izby Dyscyplinarnej.

Do sprawy odniósł się we wtorek prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki. - Z chwilą dostarczenia tego orzeczenia wejdzie w życie moje zarządzenie, które ma charakter wyłącznie techniczny, a które porządkuje niejako sprawy związane z orzekaniem pana sędziego w sądzie - powiedział w rozmowie z dziennikarzami. Dodał że do dostarczenia orzeczenia ma dojść wkrótce.

"Nie wejdzie na salę rozpraw"

- Wszystkie jego sprawy zostały mu w tym momencie odebrane i następnie rozlosowane między pozostałych sędziów dwóch wydziałów cywilnych, czyli tych wydziałów, w których orzeka pan sędzia - poinformował Nawacki. - W tym momencie wszelki dostęp o charakterze elektronicznym zostaje też zawieszony, jak również dostęp do pomieszczeń. Oczywiście do pokoju swojego może wejść, korzystać z biblioteki, jak najbardziej swoimi rzeczami dysponować. Nie będzie tylko po prostu zwyczajnie sądził w sądzie - podkreślił prezes olsztyńskiego sądu.

Sędzia Juszczyszyn nie będzie mógł skorzystać z sali rozpraw, nie będzie miał możliwości uruchomienia systemu nagrywania rozpraw, nie będzie miał również dostępu do systemu informatycznego ani do akt sprawy. - Nikt mu tych akt sprawy nie wyda - zaznaczył Maciej Nawacki.

Przypomnijmy: Paweł Juszczyszyn wezwał kancelarię Sejmu do przedstawienia list poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, za co został na miesiąc zawieszony w pracy sędziego przez prezesa olsztyńskiego sądu Macieja Nawackiego. Zaskarżenie decyzji o odwieszeniu sędziego zapowiadał pod koniec grudnia Przemysław Radzik, zastępca rzecznika dyscyplinarnego.

Według Izby Dyscyplinarnej SN wniosek olsztyńskiego sędziego nie miał podstaw prawnych i faktycznych. - Sędzia Juszczyszyn w sposób nieuzasadniony podjął decyzję o zwrócenie się do Kancelarii Sejmu o dokumenty ws. KRS - przekazał Adam Tomczyński. Dodał, że żaden sędzia w Polsce "nie ma prawa do podważenia prezydenckich powołań oraz statusu sędziów".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1712)