Sędzia Marek Zubik zniknął z Trybunału Konstytucyjnego. Wszyscy nabrali wody w usta
Leon Kieres - 44, Stanisława Rymar - 34, Marek Zubik - 0 - taka jest liczba orzeczeń, w których brali udział "starzy sędziowie" TK. I nikt nie potrafi odpowiedzieć, dlaczego sędzia Zubik przestał się udzielać. Tropów należy szukać we wniosku Zbigniewa Ziobry.
Z danych zamieszczonych na stronie Trybunału Konstytucyjnego wynika, że Marek Zubik w 2017 roku nie brał udziału w wydaniu ani jednego orzeczenia. TK działa de facto w składzie czternastoosobowym - podał "Dziennik Gazeta Prawna".
Marek Zubik jest zaliczany do grona tzw. starych sędziów. To ci, którzy nie zostali wybrani głosami Prawa i Sprawiedliwości. Profesor nie wydaje orzeczeń, ale wykłada na Uniwersytecie Warszawskim. I bierze udział w konferencjach.
Gdzie jest sędzia Zubik?
Sprawa jest przedziwna, bo nikt nie chce zabrać głosu w tej sprawie. Milczą osoby z jego otoczenia, milczy także sam sędzia. Trybunał Konstytucyjny też nabrał wody w usta. "Wyjaśnienia, motywacje i tłumaczenia organu nie są objęte zakresem ustawy o dostępie do informacji publicznej" - tak brzmi lakoniczna odpowiedź na zapytanie "DGP".
Okazuje się jednak, że na zniknięcie prof. Zubika mógł mieć wpływ sam minister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro na początku 2017 r. złożył wniosek, w którym domagał się zbadania zgodności z ustawą zasadniczą uchwały Sejmu z 2010 r.. Na jej mocy trzej sędziowie, w tym właśnie Marek Zubik, stali się sędziami trybunału.
Jak sugeruje gazeta, Ziobro "zyskał tym samym narzędzie, które pozwala mu na odsuwanie od spraw starych sędziów".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Andrzej Duda pojedzie na mundial? Rzecznik prezydenta wyjaśnia