Schroeder zasługuje na ripostę
Wypowiedź kanclerza Niemiec na temat bezpośrednich dopłat dla rolników z krajów kandydujących do Unii Europejskiej zasługuje na ostrą ripostę ze strony polskiej - ocenił poseł Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski.
Według niego, opinia kanclerza Schroedera świadczy o tym, jaka gorączka ogarnia niemiecką scenę polityczną przed wyborami w tym kraju. Dodał, że spełnia się zły scenariusz, według którego kampania wyborcza w Niemczech może opóźnić lub utrudnić pozytywne rozstrzygnięcia dla Polski, zwłaszcza rozstrzygnięcia finansowe i rolnicze.
Gerhard Schroeder odrzucił możliwość rozszerzenia dotychczasowego systemu rolniczych dopłat bezpośrednich w Unii Europejskiej na rolników z krajów przystępujących do Piętnastki. Z artykułu opublikowanego w niedzielę przez Schroedera na łamach "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" wynika, że kanclerz chce odłożenia debaty o dopłatach bezpośrednich do jesieni. Zapewnia jednocześnie, że nie opóźni to procesu poszerzenia.
Komentując propozycję Schroedera wicepremier, minister rolnictwa Jarosław Kalinowski powiedział w poniedziałek, że jeśli polskim rolnikom nie zostaną przyznane dopłaty bezpośrednie, to idea rozszerzenia UE może ponieść fiasko.(ck)