"Scholz robi Niemcom krzywdę". Polityk zdradza zakulisowe rozmowy
Brukselskie POLITICO opublikowało krytyczne podsumowanie działań Olafa Scholza ws. ataku Rosji na Ukrainę. Pisze m.in. o "gołosłownych deklaracjach solidarności" niemieckiego kanclerza. To kolejny tego typu głos w sprawie roli Berlina w próbie powstrzymania prezydenta Rosji. W nie mniej krytycznych słowach działanie Niemiec w programie "Tłit" ocenił Paweł Kowal. Były wiceszef dyplomacji nazwał obrane przez Scholza kierunki "całkowitym rozczarowaniem". Podkreślał też, że w ostatnim czasie wielokrotnie rozmawiał z tamtejszymi politykami. Mieli oni krytykować kanclerza, zapowiadając zwrot w polityce Berlina. - Opozycja widzi w Niemczech, że Scholz popełnia błąd i wyrządza krzywdę polityce niemieckiej. Miałem okazję kilkakrotnie rozmawiać z bardzo wpływowymi politykami z Niemiec, m.in. z doradcami Scholza, byłą przewodniczącą Bundestagu. Oni w prywatnych rozmowach mówią, że to się zmieni, czekajcie. Oni wiedzą, że to jest bardzo złe. Muszą się wzmacniać. Im mówię, że to jest głupota. Dzisiaj nie można obstawiać Putina. To, że Putin przegra jest absolutnie jasne. Putin powinien być odizolowany od komunikacji międzynarodowej - tłumaczył Kowal.