Schetyna: sprawa Sawickiej do komisji śledczej
Sprawa Beaty Sawickiej musi zostać wyjaśniona i uważam, że najlepiej przez jednak komisję śledczą, która obiektywnie spojrzy na to z zewnątrz. Nie boję się, że rykoszetem uderzy w Platformę a jeżeli uderzy, to dobrze, niech uderza w tych, którzy mają coś do ukrycia w tych sprawach - powiedział Grzegorz Schetyna, gość "Sygnały Dnia".
04.12.2007 | aktual.: 04.12.2007 10:25
Sygnały Dnia: Dzisiejsze media przynoszą informację, że Beata Sawicka, była posłanka PO w poprzedniej kadencji, zanim zatrzymało ją CBA między pierwszą łapówką a drugą, usiłowała umówić się z kilkorgiem znanych posłów Platformy. Do Marka Biernackiego, byłego szefa MSWiA, także dzwoniła w dniu zatrzymania 19 razy.
Grzegorz Schetyna: - Tak, to są sensacyjne informacje, nie wiem, na ile sprawdzone, ale chyba wiarygodne, jeżeli podawane są przez gazetę. Ta sprawa, mówiliśmy o tym wcześniej, mówimy teraz i powtarzam, musi zostać wyjaśniona i uważam, że najlepiej przez jednak komisję śledczą, która obiektywnie spojrzy na to z zewnątrz. Tu potrzebne jest wyjaśnienie tej operacji, ale też operacji CBA w Ministerstwie Rolnictwa. To są kwestie, za dużo znaków zapytania, za dużo niewiadomych i zbyt bliskie polityce i politykom są te sprawy. Wyjaśnijmy je, komisja śledcza zostanie powołana, wyjaśni te kwestie, także to, o czym pan mówił. To jest rzecz dla mnie zastanawiająca, bulwersująca.
Ma pan jakąś hipotezę? Bo gazeta sugeruje, że mogła być przewerbowana, ale żadnych dowodów na tę tezę nie ma.
- Poczekajmy na postępowanie komisji śledczej, myślę, że będziemy dowiadywać się wielu ciekawych nowych rzeczy w tym postępowaniu.
Nie boi się pan, że taka komisja może też rykoszetem uderzyć w Platformę?
- Nie boję się, a jeżeli miałaby rykoszetem uderzyć w Platformę to dobrze, niech uderza w tych, którzy mają coś do ukrycia w tych sprawach.